|
Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Witamy wszystkich bardzo serdecznie i zapraszamy do przeżywania warsztatów 365 dni w roku :) Veni Sancte Spiritus!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Śro 17:14, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
TRZCIONA, mi też bardzo podoba się Twoje świadectwo, o ile słowo "podoba" jest to odpowiednie słowo... (ale lepszego nie umiałam znaleść) To niesamowite, że do konfesjonału poszłaś z własnej woli, przez nikogo nie zachęcana, zobowiązywana... tylko dzięki Słowu Bożemu
Ostatnio zmieniony przez Jola dnia Śro 17:17, 24 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s. Samuela
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Śro 19:28, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kochani
OGŁOSZENIE DUSZPANCERNE
Po róznych doświadczeniach doszliśmy jednak do wniosku, że potrzebujecie nowego podtematu do tzw. rozmów luźnych po Biskupcu. Dlatego na rozmowy nie związane z warsztatami zapraszamy do sąsiedniego tematu. Z góry zaznaczam, że nie bedziemy przenosić tego co już było, ale będziemy przenosić to, co będzie . Zatem pilnujcie by wpisywać się w odpowiednim podtemacie.
Zatem wpisując swego posta lepiej kliknąć na temat główny, a nie na ostatniego posta. Pozdrawiam i zapraszam do intensywnego forumowania .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s. Samuela
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Śro 21:07, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Obiecałam wcześniej, że napiszę coś o spowiedzi. Zatem piszę. Myślicie, że jak się jest siostrą zakonną to łatwiej się spowiadać? Otóż nie! To tak samo dużo kosztuje. Przyznać się do tego, że się nie jest doskonałym? Straszna to pożywka dla naszej pychy. Dodatkowo jeszcze jeśli zdarzyło się tak, że jakiś spowiednik nas poranił, poniżył, nie okazał miłosierdzia, no to już masakra. Pytanie zawsze pozostaje jedno: Po co idę do spowiedzi?
Różne miałam doświadczenia z przeżywaniem spotkania z Jezusem w tym sakramencie. Od bardzo pięknych do tych trudnych, niezrozumiałych. Jedno jest pewne – dopóki nie zrozumiemy, że tam w konfesjonale jest tak naprawdę Jezus, który czeka z przebaczającą miłością i miłosierdziem, dotąd spowiedź będzie koszmarem.
Wiecie co mi pomaga?? Od kiedy zaczęłam jeździć na rekolekcje ignacjańskie, odtąd nie spowiadam się w konfesjonale tylko w pokoju/rozmównicy. Widzę człowieka, patrzę mu prosto w oczy – widzę Jezusa. To mi pomaga. Ważne jest też to, żeby mieć stałego spowiednika.
Tyle na razie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s. Samuela
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Śro 22:11, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Poszłabym już pewnie spać, ale jakoś mi dziś brakuje błogosławieństwa - gdzie jesteś Ks. Grzesiu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Śro 22:32, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tak Siostro, mi też już trudno się spowiadać w konfesjonale... więcej czasu, mozliwość spojrzenia w oczy, to niektóre zalety spowiedzi poza konfesjonałem. Ale do tego bez wątpienia jest potrzebna WIARA, że to z Bogiem się rozmawia.
I od momentu kiedy pierwszy raz kapłan po spowiedzi mnie przytulił, mam poczucie, że przychodzę do Miłosiernego Ojca... (ale i tak wierze, że Bóg jest wszędzie w Trzech Osobach) Choć i tak zdarzają się momenty kiedy trudno się zebrać w sobie, żeby pójść do spowiedzi, kiedy idzie się troszeczkę na siłę (jakiś czas temu przeżywałam taki czas pustyni - i wtedy się zmuszałam również do spowiedzi)... ale teraz jestem wdzięczna za ten czas, bo nauczył mnie czym jest pragnienie...
Ostatnio zmieniony przez Jola dnia Śro 22:34, 24 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s. Samuela
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Śro 22:42, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pewien zacny kapłan, salwatorianin, wykładowca, który uczył kleryków spowiednictwa powiedział kiedyś do kleryków: "Podnosisz rękę i mówisz: BÓG OJCIEC MIŁOSIERDZIA....itd i jeśliś Ty tego miłosierdzia człowiekowi nie okazał - to niech Ci ta łapa uschnie".
To tak Jolu jeszcze odnośnie spowiedników
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Śro 23:08, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daniel
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiedeń
|
Wysłany: Czw 1:30, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dzis rozmawialem z ks. Piotrem Podolakiem, relacjonujac mu ile dobra sie dzialo w Biskupcu. Powiedzial, ze zagladnie na Forum. Takze same ladne posty prosze pisac, coby nam niezapomniany Gietrzwald w listopadzie zgotowal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
S. Edyta
Major vel M. Bajor
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bisztynek
|
Wysłany: Czw 7:48, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ktoś napisał, że ten wątek w temacie IIBDKS "umrze", bo nikt juz nie będzie tu pisał. Myślę, że dużo zależy od nas.
Do tej pory dzieliliśmy się pierwszymi owocami, emocjami jakie towarzyszą nam po warsztatach. Ale... te owoce na 150% będą rozłożone w czasie. I myślę, że będziemy mieli jeszcze wiele do napisania tutaj, choć już na spokojnie, bez emocji, za to więcej konkretów. I oby to było. Bo te nasze świadectwa z codzienności przeżywanej z Bogiem są jeszcze cenniejsze
Trzcionko, przeczytałam Twój wpis w lużnych rozmówkach i odpowiadam Ci tutaj, bo uważam, że powinno to być napisane tu. Myślę, że (jak powiedział chyba św. Augustyn), kto śpiewa - podwójnie się modli. Jestem przekonana, że dotyczy to także grania na chwałę Boga. Więc jeśli ćwiczysz grę na oboju z sercem przy Bogu... modlisz się swoją grą
Ktoś mądry kiedyś powiedział, że modlić się to nie tylko klęczeć ze złożonymi rękami i odmawiać pacierze czy inne modlitwy. Najtrudniejsze i najpiękniejsze to "modlić się życiem" czyli we wszystko co robimy wkładać myśl o dobrym Bogu i Jemu to wszystko oddawać. Wtedy całe nasze życie staje się modlitwą. A potrzeba - tak mi się przynajmniej wydaje - i jednego i drugiego, czyli i modlitwy na klęczkach ze złożonymi rękami, i tej modlitwy czynem czyli wykonywania naszej pracy, wszystkiego czym się zajmujemy, na Bożą chwałę. I - co piękne - może się tak modlić każdy człowiek
Ostatnio zmieniony przez S. Edyta dnia Czw 8:35, 25 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
S. Edyta
Major vel M. Bajor
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bisztynek
|
Wysłany: Czw 8:37, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A ks. Piotra Podolaka oczywiście zapraszamy i baaaaardzo ciepło witamy na forum
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s. Samuela
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Czw 9:49, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Czy wątek "umrze" - zależy od nas. Generalnie nie byłam za tym podziałem. Spełniłam jedynie Waszą prośbę. Z obecnością na forum (obserwuję to już od jakiegoś czasu) jest tak: po każdych warsztatach rejestruje się sporo osób, większość nawet pisze posty, potem powoli wszystko się wycisza i zostają tzw. "stali bywalcy". To jest trochę to, co napisałam wcześniej o emocjach związanych z warsztatami. One powoli opadają. Jeśli chcemy nadal się spotykać na forum i rozmawiać z sobą to "Chwła Panu", jeśli te watsztaty coś poruszyły w waszych duszach i mimo nieobecności na forum zaowocuje to w Waszym życiu, relacji z Bogiem i relacjach z ludźmi, to też "Chwała Panu".
Teraz wakacje, więc siłą rzeczy życie na forum będzie toczyć się znacznie wolniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olo
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 100LICA (jak kto woli Warszawa)
|
Wysłany: Czw 10:22, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ale to nie zmienia faktu że Olo ciągle CZUWA
Ostatnio zmieniony przez Olo dnia Czw 10:23, 25 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cain
Szeregowy Janko Muzykant
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:07, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
jeśli będziemy pamiętać o dobru które stworzyliśmy to żaden wątek z tych dni nie "umrze"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Czw 12:01, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
W nas emocje już siłą rzeczy trochę opadły, bo takie jest codzienne życie- nie można egzystować 24h na dobę na najwyższych obrotach.
Ale jak zaglądamy od czasu do czasu na filmiki z koncertu, to zawsze coś tam w gardle i w sercu ściska...
Piękne jest to, że mamy co wspominać...
A jeśli chodzi o sprawy o sprawę "obumierania" forum , to tak zawsze jest, że w okresie wakacyjnym przechodzi ono delikatnie w stan "uśpienia"...
Można tak...
albo "na pleckach"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Czw 12:03, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A jeśli chodzi o sprawę błogosławieństwa, to trzeba spytać Ks.Grzegorza, czy by nie mógł nas pobłogosławić tak "na zapas"?
Ostatnio zmieniony przez panasoniki dnia Czw 12:13, 25 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|