|
Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Witamy wszystkich bardzo serdecznie i zapraszamy do przeżywania warsztatów 365 dni w roku :) Veni Sancte Spiritus!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateusz
Sierżant Scholki Przykościelnej
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:27, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Amen!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daniel
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiedeń
|
Wysłany: Sob 10:11, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A ja was pozdrawiam ze slonecznego krakowa do ktorego przed chwila dobilem razem z siostra kinga. 1.5 dnia baluje w tym miescie i u mojej tutejszej rodziny. Pozdrawiam jeszcze raz wzorajsza paczke: Madzie, Gosie, Ola, Natalie i trzcione oraz gosci ktorzy dochodzili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
makarenka
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: -że mi to,że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?
|
Wysłany: Sob 10:16, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
KURCZE BLADE!!
JESTES W KRAKOWIE I NIC NIE MÓWISZ?????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandra E.D. Jaromin
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stolica, jak dwie strony księżyca
|
Wysłany: Sob 20:18, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
amen, amen, amen, amen!!!
za wszystkie błogosławieństwa, które mnie minęły
a może utworzyć jakiś temat dotyczący Analise Michell? bo też jestem ciekawa opinii innych, jakieś pytania wciąż niezadane kręcą się po głowie...
a wiecie co? podzielę się z wami refleksjami z minionych dwóch tygodni:)
(nie trzeba tego czytać)
ustaliłyśmy takie zadanie dla naszych młodych podopiecznych, że podczas kolonii nie będzie można mówić zaimka "ja" (osoby niewidome są bardzo skupione na sobie, chciałyśmy nad tym pracować zaczynając od pracy nad słowami), a kto wypowie zakazane słowo robi przysiad. propozycja została chętnie przyjęta, również my - wychowawczynie byłyśmy zobowiązane do przestrzegania tej zasady i robienia przysiadów (to jeszcze bardziej zmotywowało dziewczyny do podjęcia wyzwania - przykład własny robi swoje)
no i zaczęło się!!! przysiad za przysiadem, najwięcej podczas kłótni, chęci pochwalenia się i zaistnienia na forum.
bacznie skupiałam się podczas wypowiedzi, aby nie wpaść w pułapkę i robić jak najmniej "gimnastyki", najlepiej było nic nie mówić, ale tak się nie dało szczególnie, gdy ma się pod opieką ruchliwą gromadą młodych panienek.
a teraz czas na wnioski końcowe. myślałam, że nie da się nie mówić "ja" okazuje się, że to wierutne kłamstwo! wszystko da się powiedzieć tak, by ominąć "siebie", na dodatek podczas analizy odpowiedzi ludu na codziennej Mszy św okazało się, że nie ma "ja" usprawiedliwionych, czyli takich, które musiały być wypowiedziane mimo woli mówiącego, bo np tak jest sformułowany tekst modlitwy. nie ma "ja" w żadnej modlitwie, ani w żadnej odpowiedzi zamieszczonej we Mszy Św!
to piękne!
a kto mówił dużo ja: jajajajajajaja
stawał się jajkiem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natala
Sierżant Scholki Przykościelnej
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko - Biała
|
Wysłany: Sob 20:21, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, obyło się bez teleportu ani wehikułu czasu. Zdążyłam na pociąg, a co więcej zdążyłam na wszystkie przesiadki i jestem już na warmińskiej ziemi.
Jest pięknie tylko słoneczka zapomniałam zamówić...
Pozdrawiamy Natalia i Madzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandra E.D. Jaromin
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stolica, jak dwie strony księżyca
|
Wysłany: Sob 20:23, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pawle!
Dobrych wakacji w rodzinnym gronie życzę!!!!
To musi być piękny czas!
Sama bardzo bym chciała, aby moja przyszła rodzina (jeżeli takowa będzie) mogła wspólnie spędzać czas i cieszyć się nim na całego!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daniel
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiedeń
|
Wysłany: Sob 20:52, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wpisy Oli tu na biskupieckiej stronie i Makarenki na stronie modlitw sa dzis dla mnie animuszem, zeby poruszyc mysl na forum, ktora od dawna chodzi mi po glowie. Mianowicie egozentryzm, to JA u muzykow. Jest ono u kazdego, kto sie do tego nie przyznaje nie jest szczery. Ja napisalem, ja dyryguje, ja gram, ja jestem dumny,.... Ennio Morriccone mowi ze o muzyku stanowi warztat.Po wyzszym wyksztalceniu prawie kazdy je ma. Potem rozglosnia lokalna i moze miedzynarodowa. Tu juz wielu legnie, gdyz wydaje mi sie ze portzebna jest osobowosc. Nastepny etap to to iz just swiat o tobie mowi, ty mozesz sobie na wszystko pozwolic... legenda. Morriccone mowi jednak ze ten najwyzszy stopien mistrzostwa jestb swiadomosc ze to nie twoje, wsztko bedziesz musial oddac, nie ma JA, a takich, ktorzy to rozumieja nie ma wielu na swiecie. Warsztaty sa dla mnie za kazdym razem cwiczeniem wyzwalania sie swojego ja, opornie mi idzie, bardzo opornie. Ale tak jak ola napisala, wierze ze jest to mozliwe. Obysmy sie nawzajem uczyli ze nie chodzi o JA, jest dzielo, modlitwa a przez to jestesmy MY.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandra E.D. Jaromin
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stolica, jak dwie strony księżyca
|
Wysłany: Sob 21:23, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
prawda?!!
nic dodać nic ująć z twojego komentarza!
pięknie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Sob 21:47, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Co do tego "ja" to zauważam, że moje "ja" zawdzięczam innym, zwłaszcza tym których mogę nazwać przyjaciółmi... To dzięki konkretnym osobom jestem jaka jestem, to konkretni przyjaciele odkryli we mnie kobiecość... i za to jestem im bardzo wdzięczna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandra E.D. Jaromin
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stolica, jak dwie strony księżyca
|
Wysłany: Sob 22:35, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
wracając do egocentryzmu
to tak się teraz zastanawiałam, że u niewidomych wynika on bardziej z tego, jak otoczenie się wobec nich zachowuje: wyręczanie w wielu pracach, które mogą sami wykonać, podtykanie pod nos, brak wyzwań, myślenie typu: wszystko mi się należy. ciężko mieć o to pretensje do samych osób pozbawionych wzroku, skoro to "my" ich przyzwyczajamy do takiego patrzenia na siebie i innych.
o co mi chodzi?
że podobnie jest u widzących, trzeba uważać, czy naszymi słowami, zachowaniem itd nie pogłębiamy czyjegoś egocentryzmu, czy nie karmimy egoizmu, czyli czy nie szkodzimy tej osobie...
Mistrzowie* Muzyki są w pewnym sensie nieświadomie zachęcani przez wielbicieli do postaw bardziej egoistycznych.
I teraz nasuwa mi się pytanie: czy przypadkiem nie powinno tak być? że ci Mistrzowie muszą tacy być, żeby być Mistrzami?
*nie mylić z Miszczami, chociaż pojęcie Miszcz może się zawrzeć w ogólniejszym pojęciu Mistrz, które znowuż nie musi być rozumiane negatywnie, czyli Mistrz=egoista.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xgm
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ... wziąć świętych? :)
|
Wysłany: Sob 22:47, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Co do Annneliese Michel - nowe wiadomości w tej materii otrzymam na konferencji IAD w Częstochowie (13-17.07), gdzie - znając życie i prowadzących - ten temat wypłynie
Ale w miarę możliwości możemy gdzieś na boku o tym porozważać
A że pora już odpowiednia....
Błogosławieństwo Boga wszechmogącego - Ojca i Syna, i Ducha Świętego niech ogarnie Was i Waszych Bliskich teraz i na wieki... +
Ostatnio zmieniony przez xgm dnia Sob 22:48, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Sob 22:49, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Amen
A co do osób niewidomych, to tydzień temu na koncercie na Nagórkach w Olsztynie w orkiestrze grał na trąbce chłopak niewidomy... to było niesamowite... bo on melodię tworzył i uczył się poprzez to co usłyszał od swojego nauczyciela lub od Piotra, a nie z nut... i poza tym Piotr musiał akceptować to jak on grał, bo przecież nie widział kiedy dyrygent "wyłączał" jakieś instrumenty na chwilę...
Ostatnio zmieniony przez Jola dnia Sob 22:52, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olo
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 100LICA (jak kto woli Warszawa)
|
Wysłany: Sob 22:52, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
+
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgosia
Pułkownik Operowy
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 23:03, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Amen
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bębenek
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 23:19, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Danielu kochany, poruszyłeś temat...
Egocentryzm tak jak niezaprzeczalny tak źle mi się kojarzy, nasze EGO jest samobójcze, prowadzi do samotności tak naprawdę.
Zawsze będziemy zależni, bo to KIM jesteśmy zawsze zależy od innych, ja tego doświadczam w małżeństwie, nie poznałbym siebie gdyby nie rodzina...
Ale tak jak piszesz, ja gram, ja śpiewam, ja piszę i to jest piękne, ale tak jak cytujesz Morricone'go, nigdy nie kończy się na mnie, ma to sens TYLKO WTEDY kiedy dzielę się tym co dostałem. Inaczej kocham siebie i wtedy staję się Lucyferem Czego nikomu nie życzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|