Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

s. Samuela

Życzenia piszę tylko dlatego tak późno, że przegadałam właśnie z Panasonikmi przez tel. 2 godziny (niech żyją darmowe minuty Hurra

). Wszystko już przez tel. powiedziałam i usłyszałam też różne ciekawe historie ich znajomości. Szok

Cóż więc mogę dodać ponad to, co w sercu noszę.

Przede wszystkim dziękuję Bogu, że postawił Was na mojej drodze, dziękuję Wam za przyjaźń, autentyczność, radość i ciepło, które rozdajecie całymi garściami. Przy Was chce się żyć. Exclamation

Wasze życie to Ewangelia głoszona każdego dnia i każdemu. "Jesteście piękni Jego pięknem". Życzę kolejnych jubileuszy tak wspaniale przeżytych. A dać mogę tylko moją przyjaźń i modlitwę. Padam

.

Olo

oby więcej takich rocznic Wink

Wszystkiego dobrego Smile

xgm

Zatem tej nocy szczególne błogosławieństwo dla Panasoników +

A że wszyscy pośrednio uczestniczymy w tej radości - niech Wam błogosławi Bóg wszechmogący - Ojciec i Syn, i Duch Święty +

Bębenek

I my z Laurą z radością ogromną dołączamy się do życzeń kochani Andrzeju i Jagodo. Życzymy, nie tyle Wam Very Happy

, co wszystkim innym, takich Panasoników w życiu Exclamation

a Wam podarować chcemy naszą modlitwę, dziękując za Waszą obecność nie tylko w naszym życiu!

s. Samuela

I AMENN!!! wierny nasz Kapelanie Exclamation

Aleksandra E.D. Jaromin

Amen!
przyłaczam się do wszystkich życzeń dla Panasoników!!!!
chyba nic od siebie nie umiem teraz dodać, bo jakoś ciężko mi się myśli, do tego mam wrażenie, że kołysze się ziemia - tak mi się błędnik przyzwyczaił do realiów kajakowych albo zmęczenie bierze górę...
dobrej nocy wszystkim

S. Edyta

Ja także dopisuję sie do juz złożonych życzeń i od siebie dopowiadam: niech to zanurzenie w Bożej obecnosci i miłości trwa w Was nieustannie i niech promieniuje na wszystkich, którzy Was otaczają. Smile

Przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale... wczorajszy dzien spedziłam w podróżach.

panasoniki

Ależ pięknie piszecie!!

Aż warto było obchodzić taki jubileusz, żeby poczytać o sobie takie cudne rzeczy, choć czasem nieco przesadzone... Zawstydzony

A więc:

"Smarkatym i niedoświadczonym"" małżeństwom Grinholców, Bębenków i Sternickich życzymy dożycia tak pięknego jubileuszu, a potem kolejnych, kolejnych i kolejnych... Heart

Moniu- czyż znasz większy dowód miłości małżeńskiej, niż wytrzymanie z chrapiącym mężem 15 lat pod jednym dachem?... Help

A kwiatki piękne...

, tylko nic by Ci się nie stało, gdybyś je nam zerwała!! Zly

W końcu młodsza jesteś!!
Heart

Jolu- radość, jaką widać na zdjęciach, chyba dostaliśmy w pakiecie przy przyjściu na ten świat!!
To ona sprawia, że o wiele łatwiej pokonywać życiowe problemy, czego i Wam życzymy!! Heart

Siostro Samuelo- przyjaźń i modlitwa, to największy prezent, jaki możemy od Siostry dostać (nie licząc pięknego kwiatka, którym nas Siostra ostatnio obdarowała! Ya winkles

).
Wiedziała Matka Gietrzwałdzka, co robi, że nas wtedy przy źródełku spotkała!!

Jeśli jakoś się Wam przydaje ta nasza przyjaźń i radość i ciepło, jakie podobno rozdajemy garściami- to przygotujcie duże reklamówki z "Biedronki", gdyż tych darów mamy dla Was nieskończone zapasy- TO ISTNA HURTOWNIA CAŁODOBOWA!!!! Heart

Olo- i Tobie również życzymy takich rocznic!!
Tylko rocznicę ślubu przeżywa się raczej Z MAŁŻONKĄ!!!
A więc chłopie, na co czekasz??? Cisza

Księdzu Grzegorzu- AMEN!!
I więlkie dzięki za specjalne błogosławieństwo!! Padam

Wielki minus na Księżowskim koncie został zredukowany do zera!!

Pawle i Lauro- to nie Panasoników, a BĘBENKÓW powinno być jak najwięcej wokół nas!!
Powinno być Was tak dużo, jak komarów nad jeziorem i jak turystów latem na Krupówkach!! Padam

A to dlatego, że jesteście pięknym świadectwem bycia razem dosłownie: "NA DOBRE I NA ZŁE"...- i to jest w Was najcenniejsze!

Zresztą, jak kiedyś sam to pięknie napisałeś- dobrze, że wszyscy mamy siebie nawzajem. A gdy jeszcze Pan Bóg jest na I miejscu, to już wszystko jest na właściwym miejscu!
A za modlitwę dziękujemy z całego serca i o nią także prosimy, bo to dar bezcenny! (a nie jakaś tak drewniana solniczka... Zawstydzony

)

Olu- główna winowajczyni naszych zwierzeń na publicznym forum- dzięki Ci wielkie za pamięć i życzenia pomimo zmęczenia!!

Wszystkim Wam Kochani, za Waszą obecność w naszym życiu niech Wam Pan Bóg wynagrodzi!!!

panasoniki

Siostro Edyto!!
Nieładnie się tak spóźniać z życzeniami!! Cisza

Przy okazji następnego naszego jubileuszu, niech już Siostra nie daje takiej plamy!! Zly

Ale ma Siostra szczęście, że Ją lubimy i że przebaczamy...

I obiecujemy, że i na Siostrę "napromieniujemy" naszą miłością!! Heart

Karola^^

Ja również przyłączam się do życzeń Kochane Panasoniki Wink

Pozdrawiam Wink

Ps.Mam nadzieję,że mi też wybaczycie to spóźnienie Padam

Monika

Jagoda jestem pewna że zostaniesz od razu świętą, że tak dzielnie znosisz to chrapanie

ja z pewnością nie wytrzymałabym tylu lat Szok

a co do kwiatków to "starszym" też się przyda trochę ruchu, a ty tylko siedziesz i siedzisz lub leżysz więc byś się trochę poruszała Cisza

trzeba dbać o ciebie Kwadratowy

następnym razem przywiozę do Lidzbarka kilka toreb lub walizek to mi spakujesz tej waszej przyjaźni, ciepła i radości, to będę sobie dawkowała codziennie Very Happy

Aga175

Jagodo i Andrzeju, wszystkiego naj-naj-najlepszego Exclamation

Przepraszam, że dopiero teraz, ale dopiero wróciłam z rekolekcji Rolling Eyes

. Jagoda, muszę Ci powiedzieć, że nic się nie zmieniłaś przez te 15 lat Wink

.

Olo

s.Elżbieta

Również dołączam się do wszystkich pięknych i bardzo

życzeń.

Przepraszam, że dopiero dziś ( biegam ze "stiralnoją maszyną" i mniej zaglądam na forum), ale chyba możemy otworzyć OKTAWĘ świętowania Jubileuszu Panasonikowego. Więc, żeby ten dzień nie przeszedł zbyt szybko do historii, zachęcam do oktawowych życzeń.
Czego życzę:
Niech Bóg Miłość, który Was połączył, sprawia, że ten ogień w miarę upływu lat, płonie coraz bardziej. Niech Wasze dzieci rosną zdrowo, ku Waszej radości, chwale Boga i pożytkowi ludzi. A ponieważ wartościowych ludzi powinno być jak najwięcej, życzę by ich było tyle ile Bóg da, a na najbliższe dni życzę dużo pokoju i radości w oczekiwaniu na Faustynkę. I oczywiscie życzę, byście na najbliższy jubuleusz, albo i wcześniej, wybrali się w podróż do Mondonio do św. Dominika. Gdyby z kasą był problem, to może zrobimy forumową zrzutkę. A może zrobimy jakieś robótki na sprzedarz.

Zdjęcia sliczne. Widać jak wiele szczęścia w sercach mają osoby, które są na nich głównymi bohaterami. Dlatego też pewnie nie widać tenisówek. Cóż one znaczą w chwili, gdy serce kipi z radości.

Nie znam Was osobiście ( bardzo żałuję) i powiem szczerze, że w ogóle nie znając ludzi z forum, nie jest tak łatwo w tym gronie poczuć się jak w gronie przyjaciół, dobrych znajomych, których pewne wydarzenia wspólnie przeżyte łączą ( bo ich poprostu nie ma). Ale właśnie dzięki Wam, Waszej otwartości ( nie myślę tu o otwarciu kącika rękodzielniczego), która dała mi odczuć, między linijkami, taką zwyczajną ludzką serdeczność i zaproszenie, by być w tym gronie, sprawiła, że nie czuję się tu obcą osobą. Za to BARDZO DZIEKUJĘ

xgm

Niech Was wszystkich Bóg ogarnie swoim błogosławieństwem i zanurzy w Miłości swego Serca +