Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Jola

Ooo, jakie siostra Samuela ma zdjęcie z gitarką... Very Happy

A i mam do siostry pytanko, czy na tym grilowaniu coś Ksiądz proboszcz wspominał na temet tego, co tydzień temu działo się w kościele Question

Bo na tej Mszy widać było, że stara się zachować dobrą twarz... Ale chyba nie był zbyt zadowolony z naszej obecności...

A poza tym ja też sobie słucham, czasem nawet zerkam na te utwory na Chomiku... i mi się przypomina tamten czas... i nasuwają się myśli... no i tak mi się przypomina, jakie wrażenie zrobiło "Płaczcie Anieli", jakie przejmujące słowa i melodia, że aż sumienie rusza...a jeszcze jak wyobrażę sobie atmosferę Wielkiego Piątku, gdzie cisza dominuje przez cały dzień... i jak by wtedy usłyszeć tą pieśń to chyba każdy by płakał wielkimi łzami... A potem donośne "Chrystus Zmartwychwstan jest" i radosne Alleluja oraz delikatne napawające radością i wnoszące do serca spokój Scherzo... To Scherzo kojarzy mi się z atmosferą jaka musiała panować w tym ogrodzie w którym niewiasty spotkały Zmartwychwstałego... Very Happy

Jancior

Ludzie!

Jancior

...Ludzie....!!!!!

Olo

Ludź się odzywa Razz

Jancior

I czego wy jeszcze nie śpicie???? Very Happy

Jola

Co????

Olo

Wyśpimy się po śmierci Wink

(mam taką nadzieję Very Happy

)

Daniel

Sto lat dla Babci, jancior, piekny wiek. Chcialbym takiego dozyc. To bym jeszcze byl na.... czekajcie......150 warsztatach......oooooooooooo!

adasiorganista

Nie, zaszczyt to spotkał mnie. A co do orkiestry, to mam już niestety maksymalnie pełny skład jaki może być, więc z żalem muszę powiedzieć że nie mogę go już rozszerzyć. Poza tym, że szukam klawesynisty/tki.

Daniel

A blogoslawienstwo bylo dzis, bom dopiero do chaty (czy haty) wpadl

Jola

Że spać... tu jeszcze notatki czekają nt. jakiś mierzenia gospodarki w skali makro, budżetu państwa i innych ekonomicznych bzdetów... Wink

Jancior

Jak człowiek wstaje rano i nic go nie boli to znaczy, żę nie żyje Smile

Jola

A Ty Piotrku też nie lepszy - też jeszcze nie śpisz... Więc co się czepiasz??? Wink

Jancior

Właśnie przekupiłem miszcza Piotra piwem i prowiantem na następną noc i obiecał mi, że siądziemy żeby "zrzucić" do komputera nasze nagranie. To jeszcze nie oznacza, że to od razu będą mp3 (niestety Sad

), ale to już bliżej niż dalej.

Pierwsza zasada "kompozytoryki" brzmi:
Długość pracy Miszcza jest odwrotnie proporcjonalna do długości jego snu Very Happy

...a ja się postaram żeby spał jak najkrócej Very Happy

Piotr G

Ojej przestańcie już pisać Wink

bo chciałem się położyć spać, ale nie mogę Wink

Adaś Haendel op.4 nr 4 super!. Wspominałeś mi już o tem. Cieszę się, że będziesz go grał !

Myślę aby otworzyć nowy wątek "Camerata Viva" i tam pisać info o warsztatach i innych sprawach orkiestrowych co Wy na to? Panasoniczki da się?