Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

martunia

Oj kochani...jak ja żałuje że nie będę z Wami w tym pięknym czasie warsztatowym...bardzo bym chciała ale hm.....przez moje dogłebne analizy możliwości zdrowotnych przegapiłam termin zapisów...ale mam nadzieje ze uda mi się dojechać do Was chociaż na koncert...pozdrawiam

s. Samuela

Marta, dla stałych warsztatowiczów przedłużamy termin zgłoszeń Smile

xgm

Piotrze - szczere gratulacje Exclamation

Pozdrawiam serdecznie wszystkich przygotowujących się ostro do warsztatów... no i cały czas pamiętam - ostatnio znów na Jasnej Górze Smile

Dziś święcenia kapłańskie w Kaliszu - dowiem się, kto przychodzi do Jarocina na moje miejsce Wink

Niech Was Bóg błogosławi i strzeże +

S. Edyta

Amen! Niech błogosławi też tym, którzy w tych dniach przyjmą święcenia kapłańskie w różnych diecezjach!!!

panasoniki

Amen!

A skoro o kapłanach mowa, to wczoraj pewna informacja o bliskim nam kapłanie- ks. Heńku Błaszczyku (ojcu chrzestnym Adasia)- sprawiła, że zaniemówiliśmy na moment z niedowierzania...
Otóż oglądaliśmy wieczorem na TVN Style wywiad Jolanty Pieńkowskiej z minister zdrowia, Ewą Kopacz.
Opowiadała ona o swojej trudnej pracy w moskiewskim Instytucie Medycyny Sądowej przy identyfikacji szczątków ciał po katastrofie w Smoleńsku.
Mówiła o naprawdę ciężkich momentach tej pracy, o spotkaniach z rodzinami ofiar, o przeróżnych reakcjach na widok zmasakrowanych ciał ich bliskich...
I w pewnym momencie, dziękując wszystkim lekarzom, patomorfologom, którzy ciężko pracowali tam, w Moskwie... nawiązała do opieki duchowej pewnego księdza Henryka Błaszczyka!
Zatkało nas, gdy to usłyszeliśmy!
A minister dalej mówiła o nim w ciepłych słowach, że był jednym z I-szych kapłanów, którzy bez namysłu zaproponował swoją pomoc i zadeklarował chęć wylotu do Moskwy już na II dzień po katastrofie.
On też w instytucie zorganizował prowizoryczną kaplicę, gdzie odprawiał Msze Św. i modlił się wraz z rodzinami ofiar.
On też towarzyszył modlitwą przy wkładaniu szczątków ciał do trumien...
Czyli pewnie pożegnał też naszą parę prezydencką i resztę z 97 ofiar katastrofy...
Spojrzeliśmy po sobie bez słowa... bez uczucia sensacji..., ale z niedowierzaniem, że nasz ks. Henryk- ojciec chrzestny Adasia, pracujący w "niepozornym" Klebarku Wielkim (centrum pomocy maltańskiej na naszym terenie)... brał udział w historii...
Wcześniej OCZYWIŚCIE nie mogło go zabraknąć w Haiti, gdzie po trzęsieniu ziemi poleciał wraz z pomocą humanitarną, a skąd wrócił ze złamaną ręką i raną po ukąszeniu przez tarantulę...
Jak to dobrze, że są wśród nas kapłani PRAWDZIWIE I BEZGRANICZNIE służący ludziom...
Módlmy się za nich w tych trudnych dla Kościoła czasach...

Trzciona

ja tez ja też!!! gratuluje Piotrze!!!! ale ekstra!!!

Co do kwarantanny piżamowej to tak na wszelki wypadak dłuższa. wszak lepiej zapobiegac niż leczyć. a co jeśli objawy powrócą? ;P

s. Samuela

AMENN!!! Drogi Padre! Liczymy na Twoją modlitwę na ten czas. Ojoj już tylko kilka dni. Program warsztatów dojrzewa i w niedzielę umieszcę go na forum. Szukamy klarnecistki jeszcze. I jak to zwylke na warsztatach bywa - zgłosiło się proporcjonalnie mniej mężczyzn. Zatem jakby się jeszcze jakiś tenor lub bas objawił, to " z chętnością" go przyjmiemy. Nie wiem, czy zauważyliście, ale na stronie [link widoczny dla zalogowanych] ciągle się jeszcze coś pojawia, na chomiku zresztą też. Wygląda to może groźnie, ale przecież większość ,paslmów i pieśni Pawła wszyscy znają, więc nauki o połowę mniej. Tyle z linii frontu Smile

Panasoniki, ależ wy macie znajomości Smile

i do zobaczenia już dziś w Biskupcu!

A! I witaj Trzcionka po latach Smile

Jola

Amen!!!

Trzciona

miło z wami tu znów.

Z tym klarnetem to całkiem serio. mi się juz pomysły wyczerpały troche a super jak by ktoś....??? to jeszcze prawie tydzień jak ktoś teraz zacznie to an biskupiec akurat nauczy się klarnecić!!!

xgm

Z Jarocina raczej żaden klarnecista nie przyjedzie Razz

A na marginesie - znaczy bez marginesu, ale z radością po prymicjach mojego ucznia

błogosławię w Imię Boga Jedynego w Trójcy - Ojca i Syna, i Ducha Świętego+

makarenka

AMEN!

kochani
nareszcie zaglądam do Was
normalnie mam taki młyn ostatnio, że "głowa mała", doba za krótka", "totalny odlot" Smile

wczoraj padłam z dziećmi dziekując Bogu że ten szalony, acz piekny dzien się skonczył....

a teraz, mozna powiedziec odliczamy godziny do naszego spotkania!!!
jeszcze mężowi musze załatwic kogoś do dzieci na czas mojej nieobecności
i pewnie w czwartek tuż po naszej procesji zostanę przywieziona transporterem opancerzonym do tego SŁAWETNEGO BISKUPCA!!!

justynka

Sławnego sławnego... Very Happy

Oczywiście myślę, ze wszyscy tam na Ciebie czekają i na ciężką pracę na Bożą chwałę...

Iga

Amen padre Grzegorzu!! ja i tym razem jednak bede duchowo....

Inka

HalO,halO siostrO SamuelkO!A może by tak jakiś program warsztatowy? Embarassed

Justynko z Kętrzynka czy u was stacja pkp jest razem ze stacją pks?Bo my mamy 5 minut na przesiadkę. Rolling Eyes

Jola

Amen!!!

Ja też mam nie małe zamieszanie i pare problemów na głowie...

No cóż Makarenko ja tym razem Was nie poratuję - bo z Tobą zamierzam być w pięknym Biskupcu.

Na tyle na ile znam Kętrzyn, a byłam tam kilka razy i polubiłam to miasteczko, i choć nie jestem Justynką mogę napisać, że dworzec PKP jest obok dworca PKS. Kwadratowy