|
Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Witamy wszystkich bardzo serdecznie i zapraszamy do przeżywania warsztatów 365 dni w roku :) Veni Sancte Spiritus!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DARION
Starszy Chorąży Amatorskiego chóru
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:59, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez DARION dnia Pon 13:52, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s. Samuela
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Śro 23:51, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
(J 5,31-47)
„Jest przecież ktoś inny, kto wydaje sąd o Mnie; a wiem, że sąd, który o mnie wydaje, jest prawdziwy ”.
Zupełnie luźne skojarzenie ze zdaniem z jutrzejszej Ewangelii: sądy, które wydajemy o innych: czy są prawdziwe i czy mamy do tego prawo? Grzechy języka… słowa, które ranią i potrafią zabić czyjeś dobre imię…
I zdanie z dzisiejszych rekolekcji w naszej parafii: „Ludzie wielcy -rozmawiają o problemach, ludzie przeciętni -o wydarzeniach, ludzie mali - o bliźnich”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DARION
Starszy Chorąży Amatorskiego chóru
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:07, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
.........................
Ostatnio zmieniony przez DARION dnia Pon 13:53, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s. Samuela
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Czw 20:44, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
(Mdr 2, 12. 19-20)
„Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny, sprzeciwia się naszym sprawom... Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną”
Kiedy rozważam postawę Jezusa wobec oprawców zawsze poraża mnie Jego milczenie. Milczeć wobec zarzutów, kłamstw, obelg… to takie trudne i niepojęte.
Panie naucz mnie milczeć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olo
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 100LICA (jak kto woli Warszawa)
|
Wysłany: Czw 21:17, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przecież to z tego zachowania Jezusa zostało stworzone przysłowie "Tylko winny się tłumaczy". Z reguły tak jest że jak ktoś ma coś na sumieniu to ma tyle usprawiedliwień itp, a ten kto wie że nic złego nie zrobił nie musi się tłumaczyć bo w końcu i tak się okaże że był bez winy.
Chyba coś pogmatwałem ale tego nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DARION
Starszy Chorąży Amatorskiego chóru
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:07, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
............................. [/b]
Ostatnio zmieniony przez DARION dnia Pon 13:53, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
S. Edyta
Major vel M. Bajor
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bisztynek
|
Wysłany: Sob 22:25, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Milczeć wobec obelg oprawców... wobec niesprawiedliwego sądu i wyroku... sądzę, że nie chodzi tu o milczenie wynikające z "poddania się". To milczenie Jezusa oskarżało oprawców bardziej, niż jakiekolwiek słowa, które mógł On powiedzieć. Natomiast próbując udowodnić im swoją niewinność chyba zniżałby sie do ich poziomu...
On dowody na swoja niewinnośc przedstawiał im przez przynajmniej 3 lata publicznego nauczania... skoro nie zrozumieli... co jeszcze tłumaczyć?
Dla mnie to Jezusowe milczenie "pozwoliło" Mu zachowac i pokazać mimo wszystko swoją godność.
Czasem przyglądam sie sama sobie próbując jakby stanąć z boku. I patrząc na siebie w ten sposób, gdy próbuje jakoś udowodnić swoja rację, dochodze do wniosku że śmiesznie i żałośnie wtedy wyglądam.
Niestety rzadko sie zdarza, bym umiała zrezygnować z tego udowadniania czegokolwiek. Może kiedys mi sie to uda...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolina
Major vel M. Bajor
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Nie 11:54, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Chrystus głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił gorące prośby do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości.
A chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają. Hbr 5,7-9
Został wysłuchany dzięki swej uległości... i stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla Wszystkich.
Chryste za mnie na śmierć wydany
Chryste za mnie ubiczowany
Chryste za mnie cierniem ukoronowany
Chryste za mnie ukrzyżowany
Dzięki Ci za dar zbawienia wiecznego
Przez Twe święte rany Jezu Umiłowany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s. Samuela
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Nie 21:12, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wprawdzie już Pan Jezus Zmartwychwstał , ale chcę się podzielić czytaniem z Wielkiej Soboty. W Godzinie Czytań Liturgii Godzin jest czytanie ze starożytnej homilii o zstąpieniu Chrystusa do Otchłani. Zawsze porusza mnie ten tekst, jest przepiękny. Tak się zaczyna:
Co się stało? Wielka cisza spowiła ziemię; wielka na niej cisza i pustka. Cisza wielka, bo Król zasnął. Ziemia się przelękła i zamilkła, bo Bóg zasnął w ludzkim ciele, a wzbudził tych, którzy spali od wieków. Bóg umarł w ciele, a poruszył Otchłań.
Idzie, aby odnaleźć pierwszego człowieka, jak zgubioną owieczkę.
Pragnie nawiedzić tych, którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci; aby wyzwolić z bólów niewolnika Adama, a wraz z nim niewolnicę Ewę, idzie On, który jest ich Bogiem i synem Ewy.
A jeśli ktoś chciałby przeczytać całość – podaję link: [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez s. Samuela dnia Nie 21:14, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 1198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki/Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:20, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaskoczyło mnie dziś jedno wydarzenie, niby takie oczywiste kiedy weszłam do Kościoła to akurat się kończyło nabożeństwo majowe i miało być błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. Pomyślałam sobie o Pan Jezus ten sam co w Krakowie w Bożym Ciele, któremu śpiewaliśmy i ja nic jeszcze nie zdążyłam zrobić w sensie pomodlić się pobożnie itp, a On JUŻ MI BŁOGOSŁAWIŁ błogosławił mi gdy tylko weszłam to niesamowite, że nie muszę nic robić, że nie mogę zasłużyć na Jego miłość i błogosławieństwo...
i jeszcze słowa z dzisiejszego psalmu: "i tańcząc śpiewać będą: Wszystkie moje źródła są w Tobie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
makarenka
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: -że mi to,że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?
|
Wysłany: Pią 10:10, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja wczoraj w dniu swoich urodzin oczekiwałam jakiegoś prostego, oczywistego słowa...
niestety wczorajsze czytania są trudne i wymagają przemyslenia.
Tak jak wsystko w moim zyciu, nie jest jasne i oczywiste, nie jest ubrane w 1 slowo.
za to dzisiaj.
Wyjatkowo dla mnie czytelne i niosące słowa:
"Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?"
możemy nawet balonem na księzyc polecieć!
(autor zdjęcia Szymon vel ciemny )
Ostatnio zmieniony przez makarenka dnia Pią 10:11, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olo
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 100LICA (jak kto woli Warszawa)
|
Wysłany: Pią 12:21, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Makarenko to o której 1 wylot na ów księżyc?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zwierzaczek
Major vel M. Bajor
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 12:09, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Fragment dzisiejszej Ewangelii... tak wiele sam mówi, że nie wymaga komentarza...
"A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natala
Sierżant Scholki Przykościelnej
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko - Biała
|
Wysłany: Sob 17:10, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dz 13,44-52
"Tak bowiem nakazał nam Pan: Ustanowiłem Cię światłością dla pogan,
abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi.
Poganie słysząc to radowali się i wielbili słowo Pańskie,
a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli."
Uwierzyć w Słowo Jezusa, jak uwierzył św. Paweł...
I pójść za tym Słowem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
makarenka
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: -że mi to,że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?
|
Wysłany: Nie 7:39, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | (1 J 3,18-24)
Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą! Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed Nim nasze serce. A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko. Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża, mamy ufność wobec Boga, i o co prosić będziemy, otrzymamy od Niego, ponieważ zachowujemy Jego przykazania i czynimy to, co się Jemu podoba. Przykazanie zaś Jego jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał. Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim; a to, że trwa On w nas, poznajemy po Duchu, którego nam dał. |
Ewangelia na dziś
Cytat: | (J 15,1-
Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Wytrwajcie we Mnie, a Ja /będę trwał/ w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - o ile nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|