Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Monika

Perełki były tak wspaniałe, że skrzętnie notowałam je w śpiewniku warsztatowym Very Happy

oto kilka z nich Cool

przy pieśni "Bądź pozdrowione Serce mego Pana" mieliśmy śpiewać "jakbyśmy żuli gumę" - Miszcz Hubert Gwizdze..

ciekawe porówanianie
"Ja szybciej czytam nuty niż słowa" - ciekawe czy Miszcz Sławek też szybciej myśli nutami Question

czy wiedzieliście, że w czasie śpiewania trzeba też "okiełznać czasoprzestrzeń" - Miszcz Piotr Question

aha i pamiętajcie, że "białe nuty nie stoją" (Miszcz Daniel), bo się pewnie zmęczyły Gwizdze..

. no i jeszcze to, że mamy "się oprzeć na hosanna" (Miszcz Hubert) no racja jakby nie patrzeć Cool

s. Samuela

Obiecałam, że opiszę perełkę z nieświadomym udziałem Miszcza Huberta Very Happy

a zatem:

Śpiewamy pieśń: "Witaj Krynico" w opracowaniu Miszcza Kowalskiego i razem z Jagodą tam gdzie ma być "... i napełnij je niebieską słodkością" my śpiewamy "niebieską światłością". Za którąś tam z kolei pomyłką zrobiło sie już bardzo wesoło W końcu Jagoda rzecze: "A co tam, słodkością czy światłością, co to za różnica w końcu to XVIII wiek i Mioduszewski (autor chyba) już nie żyje". Na co Magda odpowiada: "No tak, ale Kowalski jeszcze żyje!"
Przestraszony

No i nie wiadomo dlaczego Miszcza Huberta jakoś mocno to nie rozśmieszyło

Monia

Taaak.... "Okiełznać czasoprzestrzeń, żeby nas nie popędzała" Smile

I jeszcze jeden cycat zaczerpnięty od Piotra:
(w trakcie śpiewania "Kyrie - Modlitwa wiernych")
"Utwór sugeruje, żeby ruch się pojawił. Ja jednak proponuję to okiełznać." Smile

Monia

i jeszcze jedno:
Daniel: "Kończę już, bo Leszcz mi się tu plącze" Smile

Monika

no Monia tych to nie pamiętałam Ok!

mi się przypominają jeszcze 2 Smile

że mamy Boga kochać, a nie ochać (tylko nie pamiętam kto to powiedział) i Hubertowa perełka przy Agnus Dei "to tenory mają tu westchnienia" Very Happy

Mahda :)

Ks. Wojtek K. opowiadał mi kiedyś jak to jeden z księży charyzmatyków (jakiś zagraniczny) przyjechał do Polski, trochę się nauczył po naszemu mówić i na rekolekcjach dla kapłanów, chcąc jakoś zbiżyć się mentalnie do polskiego kleru modlitwę wiernych poprowadził po polsku. Jedną z pierwszych intencji było:

"Módlmy się do TRÓJKI świętej, aby nasze kapłaństwo było OWOCOWE"

Padam

panasoniki

Oj, Mahda...ale ogólny sens wypowiedzi został zachowany!!! Rotfl

A my- rodzice, chcielibyśmy tylko skromnie nadmienić, że autorem wspomnianej już wcześniej "perełki", która brzmiała:

"A może niech teraz każdy opowie, jaki był jego PIERWSZY RAZ NA WARSZTATACH?..."

...był nasz Syn- Adaś!!!

Dobrze, że ks. Piotr nie był przy tym pytaniu, bo Adaś miałby "dożywotni" zakaz wstępu na warsztaty!!! Help