 |
Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Witamy wszystkich bardzo serdecznie i zapraszamy do przeżywania warsztatów 365 dni w roku :) Veni Sancte Spiritus!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika
Marszałek Piotr Rubik

Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 1198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki/Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:17, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie no szacuneczek dla Adaśka i brawa ogromniaste
 
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolina
Major vel M. Bajor

Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Pią 20:18, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No to jak o dzieciach mowa to ja opowiem o sobie
Jako małe dziecko uwielbiałam oranżadę. Po samej pisowni widać jak trudne to słowo, tym bardziej do wypowiedzenia dla dwuletniego maluszka jakim niewątpliwie byłam
Chodziłam z mamą do sklepu, gdzie stałyśmy w dość długich. Ludzi więc było dużo. A ja z zadartą do góry głową mówiłam głośno i wyraźnie, zeby mama mnie dobrze zrozumiała:
- Mamo!!! Mamo!!! Kupi mi PIWO
Tak wówczas mówiłam na oranżadę, bo było prościej.
Nie muszę chyba wspominać o reakcji obecnego tłumu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika
Marszałek Piotr Rubik

Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 1198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki/Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:49, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Muszę się z wami podzielić jedną perełką, której dziś byłam świadkiem i uczestnikiem otóż będąc dziś na Eucharystii w katedrze normalnie minęła Komunia Święta bez żadnych niespodzianek organista Jacek zaczyna grać pieśń na uwielbienie i co ja słyszę przecież to jest wstęp do warsztatowego ALLELUJA NA BłONIACH tak mi szczena opadła a potem zaczęłam się śmiać z radości i ze wzruszenia że znajoma pieśń no i że alleluja na uwielbienie śpiewa organista byłam ciekawa co zrobi z aklamacją i był taki mix pierwsza częśc alleluja werset i znów pierwsza częśc alleluja i inny werset i trzeci raz ale radości mi zrobił organista lubię go za to że czasem zagra i zaśpiewa Matkę Gietrzwłdzką albo Miszcza Pawła "Niechaj Cię Panie wielbią wszystkie Twoje dzieła"
ale ta perełka to mnie dziś powaliła " border="0" />
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
trombocyt
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant

Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon 13:24, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Całkiem niedawno czekałem z jednym z moich współbraci z zakonu na przystanku tramwajowym przy filharmonii w Krakowie. Jechaliśmy na pierwsze spotkanie do jednej ze wspólnot na Miasteczku studenckim. W pewnej chwili podszedł do nas jeszcze jeden z naszych"czarnych". Wywiązała się gadka. A że był to nasz debiut "duszpasterski" nie wiedzieliśmy jak tam dojechać. Wtem podjeżdża tramwaj i pytamy się go,czy tym dojedziemy. Mówi:"tak, wsiadajcie". Wsiedliśmy skasowaliśmy bilety,jeszcze drzwi się nie zamknęły, a on mówi:"żartowałem" i wysiedliśmy
A teraz wyobraźcie sobie tę sytuację oczami tramwajowiczów. Wpadają zakonnicy,kasują bilety i wypadają z tramwaju
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mahda :)
Moderator

Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 13:42, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Buhahahahah
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolina
Major vel M. Bajor

Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Pon 21:44, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No to całkiem podobna sytuacja tramwajowa jak nasza - Lidzbarka - tylko, że ludzie patrzyli na nas ponad pół godziny
Udawaliśmy, że nasza lidzbarska koleżanka Iwona jest "tą z TVN-u"
Rozmawialiśmy z nią, Andrzej wziął nawet od niej autograf na bilecie. Opowidała czym się zajmuje, jaki program teraz robi. A nawet powiedziała, ze podobamy się jej jako grupa i ze chce nas zaprosić do swojego programu
Najlepsze pytanie padło od Adaśka naszego małego: "jaki typ mężczyzn Pani preferuje?"
Ale szczytem naszej radochy była determinacja Iwony z TVN-u!!! Aby wszystcy w tramwaju zyli w przekonaniu, ze ona rzeczywiście pracuje w telewizji poszła w zupełnie inną stronę niż my i na dodatek przszła na czerwonym świetle...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
trombocyt
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant

Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto 20:57, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W naszym krakowskim seminarium franciszkańskim studiują także bracia z Kenii. Jest ich trzech,więc widok jest całkiem sympatyczny,bo w Polsce widok afrykańczyka jeszcze robi wrażenie. Moze w dużym mieście jak Kraków to nie tak bardzo,jak w mojej mieścinie,czyli ukochanym Jaśle( dla przypomnienia to stolica podkarpacia )
Podczas ubiegłorocznych wakacji zaprosiłem jednego z tych braci,aby przyjechał do mnie. Wprawdzie nie było dużo zwiedzania,ale to obeszliśmy Jasło. Oczywiscie nie zajęło nam to więcej niż 2 godziny Akurat spotkaliśmy pewnego jegomościa, który był lekko w stanie "nieważkości". Podchodzi do nas, wita się swym "rozmytym" nieco vocalem i patrząc na "czarnego" przybysza, który zawitał w jego rodzinnym mieście pyta się:" Aaaa...,aaaa... tso taaam uuu Tsiebieee w tym WIETNAMIE sssłychać?"
Ot taka historyjka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Śro 19:15, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bracie Tomaszu, za Twoje perełki podobno zostałeś nominowany do Oscara!!!
Jaś Fasola przy Tobie wysiada!!!
Jak Ci się jeszcze coś fajnego w życiu przydarzyło, to "wygrzebuj" to z pamięci i dziel się z nami!!!
Fajnie, że kolejny "chłop" (choć zakonnik) i to z poczuciem humoru- dołączył do nas!!!
Ostatnio zmieniony przez panasoniki dnia Wto 20:58, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
trombocyt
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant

Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw 11:25, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dzięki za nominację
Przy okazji przypomniała mi sie pewna historyjka,kiedy bylem mały.
Wiadomo, jak to bywa z kilkuletnimi bobasami,a takowym byłem, pewne zasady zostają od tego okresu wpajane w życie. I taki mały człowieczek nie wie dlaczego,ale ma coś robić,chociażby ze względu na rodziców,którzy tak kazali. Więc wprowadzałem te wskazania intensywnie w moje życie
Pewnego dnia zawitał do mojego mieszkania gościk z pracy mojego taty. Wszedł do domu i idzie do pokoju gościnnego. Podbudowany i pouczony wcześniejszymi imperatywami, założyłem ręce na biodra i wypaliłem do jegomościa:" a buty, to dlaczego pan nie ściągnął?".
Moi rodzice ponoć odrazu strzelili "syndrom indyka", a wizytant ściągnął buty bez gadania i skomentował do mojego taty:" Marku,masz niezłe dziecko".
I się roześmiał
cóż to znaczy dziecięca asertywność
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Nie 8:08, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Święta prawda, Bracie Tomaszu!!!
Tę adasiową "asertywność" odczuwaliśmy bardzo często na własnej skórze!!
Trzeba przyznać, że w takich właśnie chwilach, gdy Adaś "niepotrzebnie" wcielał w życie wpajane mu przez nas zasady, chętnie zapadlibyśmy się pod ziemię...
Rzecz się działa w czasach, gdy mieszkaliśmy w Mrągowie, a Adaś miał ok.4-5 lat. Kto ma, lub miał kontakt z dzieckiem w tym wieku, to wie, że zamiast uszu ma ono stację radarową, która prowadzi 24-godzinny nasłuch wszystkiego, o czym się mówi w domu i potem wykorzystuje te dane w najmniej oczekiwanym momencie.
A był to czas, kiedy ja- matka, korzystałam z prywatnych wizyt u pani stomatolog, która ceniła się bardzo, bo na tamte czasy "brała" ok.30- 40 zł. Andrzej, który nie mógł przeboleć, że to takie drogie- za każdym razem komentował to pytaniem w stylu:
"Co, znowu idziesz dać się wydoić z pieniędzy?..."
No więc, pewnego razu, po przedszkolu-wzięłam Adasia ze sobą do pani doktor.
Gdy ja- bezbronna, z pełnymi ustami wacików, odsysaczy i odrętwiałym językiem (bo znieczulenie zaczęło działać) leżałam na fotelu, zobaczyłam jak pani doktor włącza coś w rodzaju wiertarki udarowej.
Nagle usłyszałam jak Adaś, kręcąc się na jej fotelu "zagaja" taką oto rozmowę:
- Pani doktor, a wie pani co?
- No słucham Adasiu?- spytała pani doktor, a mnie zrobiło się gorąco...
- "A pani wie, że jak moja mama idzie do pani leczyć zęby, to tata mówi, że znowu ją pani wydoi??..."
Nie muszę chyba pisać, że nie miałam możliwości "ustnej" obrony i że była to już ostatnia moja wizyta u tej pani...
Ostatnio zmieniony przez panasoniki dnia Wto 20:57, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga175
Pułkownik Operowy

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 15:50, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Byłam ostatnio świadkiem takiej oto rozmowy córek moich znajomych:
Jedna z nich (7-latka) kończyła właśnie jeść pierogi, gdy weszła jej starsza siostra i zadała jej proste pytanie:Z czym są te pierogi?
I uzyskała odpowiedź: Z patelni!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mahda :)
Moderator

Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 19:16, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Od poniedziałku prowadzę półkolonie u mnie w szkole. Przychodzi garstka dzieci (20-25) i tak sobie czas spędzamy. Pierwszego dnia rano gadaliśmy sobie o różnych rzeczach. Między innymi o tym o której wstajemy w wakacje. (ja ok. 9 ). I w pewnym momencie jedna z dziewczynek mówi, że ona wstaje o 6.30 Pukam się lekko w czoło i mówię: "Ala, oszalałaś?!?!? Po co tak wcześnie wstawać w wakacje?!?!?!" Na co słyszę odpowiedź Ali:
"ŻEBY MIEĆ DŁUŻSZE WAKACJE!!"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorka-Bwo
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)

Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braaanieeewooo :)
|
Wysłany: Pią 20:18, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
mądra dziewczyna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mahda :)
Moderator

Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 20:34, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Może to jest jakiś sposób?? .......
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorka-Bwo
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)

Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braaanieeewooo :)
|
Wysłany: Pią 21:57, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
tak tak Madziu, to jest sposob! ludzie narzekają na brak czasu a takie małe dziecko znalazlo odpowiedz! tylko dlaczego tak trudno jest sie zwlec z łóżka....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|