Autor |
Wiadomość |
Kacha |
Wysłany: Pon 18:42, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Panasoniki, obiecuję pamiętać w modlitwie! |
|
 |
Iga |
Wysłany: Pon 7:29, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Aniu ciesze sie ze czytam ci w myslach.... ja teraz przez okres 3 miesiecy bede ciezko dostepna ale podaj mu moj numer i moze najpierw niech napisze smsa a ja oddzwonie... Organizowalam roznego rodzaju koncerty dla przyjaciołki.... dawca kri byc nie moge ale jesli potrzeba moge pojechac do wrocławia i przebadac sie czy moge byc dawca ( dla Asi byłam dawca ) wiec wiem jak to wyglada. Pozdrawiam z pamiecia w modlitwie Iga |
|
 |
ania-bela |
Wysłany: Nie 20:51, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Dziękuję Wam !
W modlitwie polecam wasze intencje Panasoniki ..
Iga - dzięki ! Przekarzę ojcu Jasia Twoje informacje .
Pięć lat temu zwyciężyliśmy chorobę córki mojej przyjaciółki .
Maja miała anemię aplastyczną . Puki co ma się dobrze ale zawdzięcza to ogromnej determinacji rodziców i rzeszy ludzi dobrej woli ! Majka dawcę miała ze Stanów i tam została uratowana w polsce nie dawano jej żadnych szans
Niestety pieniądze jak mówisz Iga mają tu ogromne znaczenie.
Nie wiem jak to będzie się miało do sytuacji Jasia jeszcze tego nie wiemy i prorokować nie śmiem ...ale dziękuję ! To dla mnie osobiście znaczy wiele ( myślisz o tym samym co ja ) Buziaki |
|
 |
Iga |
Wysłany: Nie 20:21, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Krwi i ja oddawać nie moge ale w modlitwie bedę pamietac a ja ze swej strony i ze strony fundacji KAFUND założonej przez rodziców mojej przyjaciółki ktora nietstey przegrała walke z białaczka moge powiedziec ze na Bujawida we Wrocławiu sa wspaniali lekarze ktorzy robia wszystko co moga aby ten pobyt dzieci był przyjemny tam pomimo wszystkich nieprzyjemnych rzeczy i zabiegow i aby czuły sie tam bezpiecznie. Aniu jesli masz kontakt z tata tego chłopczyka to poproś go aby gdy bedzie mogl odezwał sie na numer 782657929 sprobuje pomoc ze zbieraniem pieniazkow gdyz leczenie jest drogie nie tyle przed przeszczepem ale po nim. polecam tez stronke mojej przyjaciołki z ktorej moga sie duzo dowiedziec o procedurach etc. www.asia.kafund.pl
Pamietam w modlitwie i sluze pomoca i wiadomosciami !! |
|
 |
s.Elżbieta |
Wysłany: Nie 19:37, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Dołączam się. |
|
 |
panasoniki |
Wysłany: Sob 15:14, 26 Wrz 2009 Temat postu: |
|
I jeszcze jedna intencja za dzieciątko naszych przyjaciół o pomyślność wyników badań.
|
|
 |
panasoniki |
Wysłany: Pią 6:28, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Zapewniamy o modlitwie w Waszych intencjach.
My taż mamy prośbę o Wasze wstawiennictwo w intencji mojego taty który po raz kolejny podejmuje walkę z ciężką chorobą, aby starczyło mu sił i aby się nie poddawał. |
|
 |
xgm |
Wysłany: Czw 22:42, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Krwi oddawać nie mogę... ale wołać do Pana będę + |
|
 |
ania-bela |
Wysłany: Czw 18:01, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
KOCHANI !
JAŚ JEST SYNEM NASZEGO KOLEGI Z CHÓRU .
ZACHOROWAŁ NAGLE JAK TO CZASAMI W ŻYCIU BYWA ...
PROSIMY WSZYSTKICH WARSZTATOWICZÓW O MODLITWĘ !
MOŻEMY POMAGAĆ TEŻ INACZEJ !
JAŚ POTRZEBUJE KRWI OD ZARAZ ! W NAJBLIŻSZYCH DNIACH ZACZNIE DŁUGOTRWAŁĄ CHEMIOTERAPIĘ .
ABY ODDAĆ KREW ( NIE MA ZNACZENIA JAKIEJ GRUPY )
LICZY SIĘ ILOŚĆ!!! PRZY ODDAWANIU KRWI NALEŻY KONIECZNIE
PODPISAĆ OŚWIADCZENIE I NAPISAĆ ŻE TO DLA JANA SKORYBANDY !
Z ROŚCISZOWA.
JAŚ OBECNIE LEŻY W KLINICE ONKOLOGII I HEMATOLOGII DZIECIĘCEJ W AKADEMICKIM SZPITALU KLINICZNYM WE WROCŁAWIU .
POZDRAWIAM ANIA |
|
 |
s. Samuela |
Wysłany: Śro 12:00, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Ja również dołączam  |
|
 |
panasoniki |
Wysłany: Śro 10:32, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Cała nasza czwórka dołącza się do modlitwy w intencji powrotu Jasia do zdrowia!
A że szczera modlitwa działa prawdziwe cuda, przekonaliśmy się nie raz!
Pozdrawiamy. |
|
 |
s.Elżbieta |
Wysłany: Wto 20:45, 22 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Kasiu
Dołączam się do modlitwy z siostrami i z moimi uczniami. |
|
 |
Kacha |
Wysłany: Wto 18:39, 22 Wrz 2009 Temat postu: w intencji Jasia |
|
Kochani bardzo Was proszę o modlitwę w intencji Jasia, u którego kilka dni temu wykryto białaczkę. Jaś jest w szpitalu i dziś zaczął chemioterapię.
Wierzę, że modlitwa działa cuda! |
|
 |