Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Mahda :)

Wierzaj mi Justo, moja kochana współmiłośniczko koni, że znaczniej bardziej podoba mi się Twoja wersja słowa na T!
I wolałabym kosić trawnik, niż pisać to co piszę......

Justa

A wierzę, wierzę... bo kto nie kocha zapachu świerzo skoszonej trawy...

s.Elżbieta

Mnie też się dzisiaj przytrafiło T - trawka, ale taka rosnąca między kostką brukową na placu ( dość sporym) przed domem. Kosiarką by to nie poszło. Dziubałam więc ręcznie, z pomocą scyzoryka.

Mahdo życzę dużo cierpliwości i skutecznej, owocnej pracy przy T - teczce. Mam jeszcze w miarę na świeżo w pamięci T - teczkę "mianowaną", dlatego narazie nawet czołgiem nikt mnie nie zaciągnie, by się brać za dyplomowaną. Będę Cię wspierać duchowo w tej mozolnej pracy.
Ale znajdź też czas na chwile wakacyjnego relaksu. Lepiej pójdzie ta żmudna praca. Pozdrawiam.

Mahda :)

Baaaaaaaardzo dziękuję Siostro za wsparcie. W natłoku spraw końcoworocznych i tej teczki jakoś zapodziała mi się świadomość, że Pan Bóg o nią (teczkę) też się zatroszczy.

A relaks też będzie - już w poniedziałek wycieczka "zakładowa" na Suwalszczyznę Smile

s.Elżbieta

Właśnie.
Ja też ciągle na nowo uczę się Mu ufać i za każdym razem, gdy pamiętam, że to On jest Zbawicielem świata, a nie ja, wszystko wychodzi jeszcze lepiej niż bym sobie wyśniła.

s.Elżbieta

Co nie znaczy, że jest łatwo i bez problemów. Wręcz przeciwnie, kłody jeszcze bardziej lecą pod nogi, ale wtedy właśnie można doświadczyć owoców zaufania Jemu.

Iga

Justa ja nie nawidze slowa T- jak trawa a tym bardziej ja kosic bo jestem uczulona niestety ....

zwierzaczek

U mnie dziś słowo na T oznaczało truskawki z jogurtem Smile

czyli zupełnie pozytywnie... Smile

aczkolwiek zapach trawy skoszonej to zapach wakacji Rolling Eyes

Justa

Zwierzaczku, ciesze się, że podzielasz moje zdanie... dotyczące zapachu trawy...
Igo, współczuje uczulenia.
Kochani a jakie są wasze zapachy lata ???

Mahda :)

Skoszona trawa, zapach ziemi po długo oczekiwanym deszczu, arbuz, smażona kapusta mojej ukochanej mamy (koniecznie w zestawieniu z audycją "Lato z Radiem!!)...........
Tyle na świeżo - jak przypomnę sobie więcej to napiszę!

Mahda :)

Jaśmin!!

Mahda :)

PANANOCNIKI!!!

Mieliśmy iść razem na "U Pana Boga za miedzą"!! I CO?? Kiedy?? Może zjedziemy się warsztatowo do Olsztyna na film?? Co Wy na to?

Salę kinową byśmy roznieśli swoim śmiechem (przypuszczam, że też salwy śmiechu wywoływałyby komentarze - może nawet większe niż sam film!).

Ktoś reflektuje??

Mówiąc "WY" mam na myśli WSZYSTKICH warsztatowco-forumowiczów!!

Małgosia

Kochani, już rozumiem bardzo dobrze Makarenkę, która parę tygodni wczesniej pisała, że czuje się tak, jakby ją ktoś wsadził na rozpędzoną karuzelę...
U mnie właśnie jest tak samo, nawet nie zdążyłam tu powitać z Wami wakacji...
Niniejszym chciałam się odmeldować na tydzień - jutro wyruszam na "zakładową" wycieczkę Smile

Tak mi żal, że nie będę na forum na bieżąco, no i już na pewno się pogubię w ogromnej ilości nowych postów, ale przynajmniej będę miała ciekawą lekturę po powrocie Smile

Wielkie buziaki, pa

Olo

Wypoczywaj Gosiu na "zakładowej" wycieczce Wink

I wracaj do nas opalona i z prezentami z wyprawy Very Happy

Justa

Madziu, jestem chętna...
Ale czy tylko ja???