Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Małgosia

Tak, tak

Madzia ma świętą rację!

Monia, gratuluję awansu!!!

Jola

No cóż i na nas pewnie kiedyś to przyjdzie... Ale póki co to możemy i chyba nawet powinniśmy korzystać, że jesteśmy trochę młodsi od Was... a Wam, no cóż, pozostają tylko wspomnienia...

makarenka

no własnie...
kiedyś to i ja prowadziłam bujne życie Cool

a teraz sen to dla mnie rzecz święta, zwłaszcza że czasem w nocy też sa niespodzianki a rano trzeba wstać i uśmiechać się do wszystkich i robota woła Wink

Asia M.

Hmm... macie w tym wszystkim, drogie Panie, trochę racji z całą pewnością Wink

ja cały czas prowadzę bardziej lub mniej bujne, ale jednak noce, życie, ale z roku na rok więcej mnie to kosztuje... Cóż, lata lecą, a ja coraz wyraźniej odczuwam tego skutki Wink

sylwia

Hmmm... życie nocne: brak ewentualnie moja wspaniała uczelnia kurnik.pl Very Happy

panasoniki

Pozdrawiamy serdecznie Mahdę, która tak się zaczytała w swoim cichutkim mieszkanku na 10 piętrze, że nic a nic nie wiedziała o strasznym pożarze olsztyńskiego magazynu sprzętu AGD, który to dziś gasiło aż 112 strażaków!!! Zdziwiony

Dowiedziała się o tym telefonicznie od nas, mieszkających 50 km od Niej, a my...
PRZECZYTALIŚMY O TYM NA PASKU TVN 24 I OGLĄDNĘLIŚMY DRAMATYCZNĄ RELACJĘ Z TEGO MIEJSCA TAKŻE W TEJ SAMEJ STACJI!!

Drodzy Forumowicze, jakbyście kiedykolwiek oglądali w telewizji relację "na żywo" z pożaru bloku przy ul. Dworcowej 62 w Olsztynie- TO KONIECZNIE DAJCIE ZNAĆ MAHDZIE, CO BY NIE BYŁA ZASKOCZONA!

Mahda :)

Jak już powiedziałam Jagodzie, raz już przespałam pożar mojego bloku. Ponoć policja budziła ludzi, ale do mnie nie doszli. Obudziłam się w nocy czując smród straszny. Powąchałam, stwierdziłam, że to nie u mnie, przewróciłam się na drugi bok i poszłam dalej spać. Rano okazało się, że palił się zsyp. Śmierdziało, że hohoho.........

Jola

No, a ja koło południa w tzw. internetowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej przeczytałam co to się działo...

s. Samuela

Brawo Mahda !!! Very Happy

To się nazywać spać z czystym sumieniem Exclamation

Ale świetnie Cię rozumiem. Kilka lat temu cyba we wrześniu 2004 r. było na naszej Warmii trzęsienie ziemi. Mówiono o 5 stopniach w skali Richtera. Jako że czas był przedpołudniowy byłam z dziećmi w szkole w Braniewie. Nagle coś dziwnie zadrżało, nawet dzieci się zdziwiłły, cóż to takiego, ale że w pobliżu była jednostka wytłumaczyłam dzieciom, że to jakieś wojskowe cieżkie samochody pewnie jadą. I tak w miłej atmosferze upływał nam czas katechezy w klasie drugiej... aż do chwili kiedy wpadła zdyszana dyrekcja i z przerażeniem oznajmiła, że conajmniej pół godziny temu ewakuowano całą szkołę ... Przestraszony

Jola

To i ja dodam, że my w Wigilię w naszym mieszkaniu sobie byliśmy praktycznie przez cały czas jak strażacy gasili ten pożar pomiędzy naszym sufitem a podłogą sąsiadów. Pod koniec dopiero strażacy przyszli zmierzyli poziom czadu i okazało się że musimy szybko opuścić mieszkanie... więc strażacy kilka razy pytali się czy się dobrze czujemy, bo się bali... To się chyba nazywa odwaga - pali się nad głowami a my w domu...

Asia M.

Ja Magdę doskonale rozumiem. Jakieś dwa lata temu w mieszkaniu sąsiadów w środku nocy ulatniał się czad, jeden z mieszkańców tego mieszkania był akurat w łazience, przytruł się tak, że ledwo go odratowali, co skutkowało dość dużą (podobno) akcją - karetka, straż, zdejmowanie liczników, przy czym i nasze mieszkanie było w to zaangażowane, bo mój tata jest zarządcą budynków w spółdzielni, w której mieszkamy. (Podobno) hałasu, kręcenia się i całej reszty "atrakcji" było co nie miara... piszę "podobno", bo ja nawet się przy tej okazji nie przebudziłam, a o wszystkim dowiedziałam się, gdy sąsiadka przyszła do nas zagotować wodę na herbatę (bo odcięto u niej dopływ gazu)... Od tej pory nikt w mojej rodzinie nie wątpi, że gdy śpię, można by mnie wynieść z łóżkiem na dwór i okraść, a ja i tak bym nie zauważyła Wink

Zresztą dałam temu dowód także w tym roku, gdy moja współlokatorka zatrzasnęła się któregoś ranka w łazience, a ja byłam jedyną obecną w mieszkaniu osobą, przy czym jeszcze smacznie sobie drzemałam. Podobno wołała mnie przez jakieś 15 minut, waląc w drzwi łazienki, ale ja nic takiego sobie nie przypominam (choć śpię przy ścianie wspólnej dla mojego pokoju i łazienki)...
Dlatego, Madziu, naprawdę Cię rozumiem Wink

Mahda :) · Wysłany: Nie 10:08, 07 Mar 2010 Temat postu:

Wiele mogę opowiadać o Szwecji i Sztokholmie ale podzielę się z Wami tylko tym co mnie najbardziej zaskoczyło i zrobiło największe wrażenie.
Primo - każde dziecko w wieku 16-18 lat na OBOWIĄZEK wyprowadzić się z domu i zarabiać na siebie. Jeśli ma 18, mieszka nadal z rodzicami i nie dokłada się do utrzymania domu rodzice wnoszą sprawę do sądu i takiemu młodemu człowiekowi grozi eksmisja!! Dają mu mieszkanie komunalne i ma się utrzymać. Dla nas obłęd - dla nich norma. Tam każdy dba tylko o siebie! Nie ma wspólnoty majątkowej w małżeństwach, dzielenia się jedzeniem na imprezach koszykowych - jak nie przyniesiesz - nie masz. Horror, co?

A druga rzecz - sami zobaczcie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia nie oddadzą tego co czuje się oglądając statek na żywo! NIESAMOWITE!! I PIĘKNE!
A historia statku nadaje mu aury tajemnicy skrywanej przez 333 lata na dnie morza.... Poczytajcie, warto Smile

sylwia · Wysłany: Nie 10:56, 07 Mar 2010 Temat postu:

Macie dobre serducha i mieszkacie w Warszawie??
A może 7 lub 18 marca będziecie przejeżdżali przez stolicę Question

Basia nadal szuka dawcy Exclamation

Witam,

mam gorącą prośbę o przekazanie informacji o Dniu Dawcy Szpiku na UW
18.03.2010 wszelkimi możliwymi sposobami do jak największej liczby
osób.

Jest to dla mnie bardzo ważne, gdyż wciąż nie znaleziono dla mnie
dawcy szpiku, a czas nagli. Moi przyjaciele organizują tę akcję i
wciąż mamy nadzieję, że może tym razem trafimy na tę jedną osobę i
zwiększymy szansę na znalezienie dawcy.

Bedę wdzięczna za pomoc i ewentualną odpowiedź.

Pozdrawiam,
Barbara Kondracka

Dzień Dawcy Szpiku dla Basi i Innych

18 marca 2010 (czwartek)
Kampus Centralny Uniwersytetu Warszawskiego
ul. Krakowskie Przedmieście 26/28, Budynek Auditorium Maximum
rejestracja potencjalnych dawców odbywać się będzie w godzinach 10.00 - 18.00
potrzebny będzie dokument tożsamości z numerem PESEL

Wiem, że wielu z Was jest już w bazach dawców. Jednak każdy z Was ma
dwie ręce - jeżeli uda się każdemu namówić skutecznie conajmniej dwie
osoby... Moja szansa się zwiększa. Potrzebuję tylko jednej osoby -
jednego, dobrego strzału.

Może Ci się nie chcieć nawet wcisnąć "prześlij dalej". Ale mam
nadzieję, że mimo iż nie jest to akcja ewangelizacyjna, prolife, etc.

POMOŻESZ MI.

Twoje maile, strony internetowe, osobiste codzienne nagabywania ludzi
- mogą pomóc.

Jeszcze dziś jestem.

I proszę tylko o tyle.

Basia

s. Samuela · Wysłany: Wto 19:51, 09 Mar 2010 Temat postu:

Zapraszam do przyłączenia się do akcji:

[link widoczny dla zalogowanych]

Olo · Wysłany: Wto 6:53, 16 Mar 2010 Temat postu:

Good morning Smile