Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

zwierzaczek

taaaak jest tu ktoooooś Razz

Jola

Ja też tu zaglądam

Aga175

Dobrze, że jesteście Very Happy

Jakby ożywić troszkę to nasze forum? Może zacznę od tego co u mnie: firma w której pracuję przeprowadziła się na 11-ste piętro nowoczesnego wieżowca i teraz mam widoki praktycznie na caały Lublin Smile

, niestety na razie są też wady tej przeprowadzki, klimatyzacja nie działa i w pracy jest jak w piekarniku Blue_Light_Colorz_PDT_29

, no i nie bardzo mam gdzie zostawiać rower, którym najczęściej się ostatnio przemieszczam

A co u Was?

zwierzaczek

fajnie Aga,że jeździsz na rowerku do pracy Smile

mimo takiego pomysłu ja zostałam przy komunikacji miejskiej i spacerku Smile

Zapewne fajnie tak na wyżynach pracować... jeszcze tam u Was hmmm przewala oczami

no tylko fakt bez klimatyzacji to piekarnik musicie mieć niezły... ale wszystko się w przyrodzie zeruje bo ja na parterze u siebie w pracy mam tak,że dziś było mi zimno Blue_Light_Colorz_PDT_14

tak więc wychodząc na przerwę lekko się zdziwiłam 29 stopniami Smile

całkiem miła odmiana Smile

Dobrego wieczorku! Smile

Jola

A u mnie... mam problem ze skończeniem magisterki. Bo jeszcze do niedawna większość swojego życia spędzałam w kuchni - najpierw Święta, potem 25 rocznica ślubu rodziców, urodziny brata i w ostatnią niedzielę I Komunia najmłodszego brata. Potem za to zaczęło się bieganie i załatwianie urzędowych spraw związanych z zarejestrowaniem samochodu, bo tata w Niemczech auto kupił.
Ale dzisiaj się zaczęła Kortowiada więc troszkę dłuższy weekend mam. I zaczęłam go od wizyty u okulisty i otrzymania kropel w tym i antybiotyku bo widzieć jeszcze widzę ale mam jakieś zapalenie (tak na marginesie to oczy mnie bolały, piekły i łzawiły od paru miesięcy. Wniosek końcowy: dużo się u mnie dzieje.

zwierzaczek

Jola wiesz, chyba magisterki to do siebie mają,że się ciągną i zawsze jest "coś" innego, no ale napisać trzeba nie ma wyjścia.
Ja jak pisałam to zrobiłam to w ciekawej kolejności ponoć niedopuszczalnej ale zależy od promotora pisałam najpierw 2 rozdział i później równolegle 1 i 3... no ale blondynki tak może mają Wink

U nas przy okazji wir przygotowań do KaRMeLu i właśnie podobnie jak z magisterką część spraw ciągnie się niemiłosiernie Wink

bo zawsze jest coś innego do zrobienia Smile

ale Duch Święty sam doprowadzi dzieło do końca Smile

czuć Jego powiewy Smile

Dobrej soboty!! Smile

Jola

A my - to znaczy chór "Dobry Łotr" śpiewał dzisiaj - znaczy już wczoraj Wink

w klasztorze Karmelitanek w Spręcowie na Mszy Świętej i Drodze Światła. No i był tam jakiś ksiądz z Krakowa. I w takich chwilach sobie myślę, że jednak te dwa miasta jak Olsztyn i Kraków nie są sobie tak bardzo odległe...

zwierzaczek

No pięknie Smile

widzę,że miłość do Karmelu kwitnie Smile

a i do Krakowa Smile

Nie byłam w Olsztynie ale może są bliskie duchem?? Może i Lublin się dołączy ? Wink

A śpiewaliście coś Karmelkowego? tzn Tereski albo jakieś inne? Smile

może jakiś choralik Smile

My dziś śpiewamy tradycyjnie niedzielnie Smile

a za tydzień... Dancing

Aga175

A ja czytam właśnie listy św. Tereski Smile

, na przemian z pismami Matki Teresy z Kalkuty pod pięknym tytułem "Pójdź, bądź moim światłem" Smile

. Polecam jedno i drugie Smile

A może byśmy się tak gdzieś spotkali na początku wakacji, skoro nie będzie warsztatów w Olsztynie Rolling Eyes

? Ja mogę przyjechać nawet na drugi koniec Polski, jeśli tam będziecie Wink

, no i jeśli ktoś mnie przygarnie pod swój dach Wink

.

makarenka

Monika

To skoro nie ma warsztatów w Olsztynie zapraszam wszystkich do Rzeszowa na koncert Jednego Serca Jednego Ducha Smile

tam zawsze jest możliwość przenocowania Smile

a potem na Festiwal Strefa Chwały do Nowego Sącza Smile

justynka

Czy ja cos przegapiłam....jak to nie ma warsztatów w Olsztynie ? ;(

Jola

Miałam tu w trakcie uczenia się z współczesnych problemów rachunku kosztów nie zaglądać, a przynajmniej nie wpisywać się, bo każda chwila jest cenna na poszerzenie swej wiedzy... jednak nie wytrzymałam... Smile

Na Gosi pytanie już chyba nie muszę odpowiadać, bo zrobiła to Makarenka Wink

Ale "Przyjdź miłości tchnienie" jest przepiękne. Czy to miłość do karmelu przez wyjazd tam we mnie wzrosła - to chyba jeszcze nie. Choć są tam w Spręcowie dwie moje koleżanki i byłam tam już drugi raz, to widząc to miejsce budzi się we mnie wielki podziw to tych dziewczyn które zdecydowały się tam być i służyć światu. I choć sobie myślę, że może tam zetknęliśmy się z kawałkiem nieba (bo głosy tych sióstr czytających i śpiewających zza tej kraty brzmiały jakby nie z tego świata) to dla mnie jest to nadal wielki heroizm. I będąc tam szybko tęsknię za Olsztynem.

Co do "Godów Baranka" to jakoś trudno mi się pogodzić z tą treścią maila, że ich w Olsztynie nie będzie. Miałam także nadzieję, że s. Samuela i tu oficjalnie ogłosi że spotkanie to jest odwołane... Sad

Dziwnie mi z tą myślą, ale teraz nie będę się nad tym użalać choć osoby z mojego najbliższego otoczenia wiedzą z jakim zapałem na to spotkanie czekałam. Tęsknię za Wami, ale ostatni rok studiów nie pozwala póki co na większe szalone eskapady.

Pozdrawiam Was serdecznie i wracam do nauki

zwierzaczek

Jolu jak człowiek się ma uczyć to zazwyczaj tak jest że robi wszystko tylko się nie uczy... Wink

Karmel to faktycznie inny świat czasami... pamiętam na I warsztatach była z nami Ewa która później wstąpiła do Karmelitanek... niesamowita osoba... samo wejście jej do Karmelu na którym byliśmy będę chyba pamiętać jeszcze długo... Smile

i ciekawe,że z tego forum można się dowiedzieć gdzie to się podziewał przeor, którego jakoś faktycznie dawno nie widzieliśmy Wink

Dobrej nocki Smile

panasoniki

Witaj forumowa rodzino!!!

Tak czytam te wasze posty i dochodzę do wniosku, że "wszystkie drogi prowadzą do Karmelu..."

Choć nie dane mi było doświadczyć tego Karmelkowego klimatu z Krakowa, to wierzę Wam że działa jak magnes i jest nieziemski!!!

Jolu trzymamy kciuki za Ciebie na czas studiowania, a od Wszystkich kończących zapewne przecudne Wadowickie warsztaty czekamy na to wszystko czym Duch Święty Was natchnął!!!

Makarenko dziecko drogie dbaj o gardziołko bo to Twój warsztat pracy - a na takie stany zapalne trzeba próbować różnych metod - przede wszystkim tych babcinych!!!

Zwierzaczkowi brawo za forumową wytrwałość w czasie pustek na FORUM - no i oczywiście Karmel górą!!!

Aga, tylko nie wypadnij z tego wieżowca, i już wyżej nie wchodź, no chyba że awansujesz !!! Dzięki za fotki - czekałem na te widoki z obłoków - robią wrażenie! A co do spotkania to sprawa jest otwarta! Niech się tylko skończy to szkolne szaleństwo!

Moniu! Pozdrów od nas Rzeszów - i śpiewaj tam tak pięknie jak tylko potrafisz na chwałę Pana! Alleluja!!!

A co do odwołanych warsztatów w Olsztynie - cóż powiedzieć - ból, zgryzota, żal, złość i niemoc, a to wszystko dlatego, że mieliśmy nadzieję że będziemy mogli się wreszcie prawie wszyscy spotkać i nagadać - bo w gruncie rzeczy materiał w większości znany to mielibyśmy więcej czasu dla siebie. Trudno! Bóg tak chciał! z pokorą to przyjmujemy! Czekamy na wasze relacje z Wadowic!

A u nas młyn przeogromny! Po beatyfikacji ruszyliśmy z marszu do przygotowań chóru szkolnego na pięćdziesiątą rocznicę powstania szkoły. W piątek to już przeminęło, a tu już następne rzeczy trzeba przygotowywać! Na prawie cały tydzień zostaliśmy bez komputera, teraz trzeba to nadrobić. Wielki szacunek dla Adasia i niani - bo opiekują się Faustyną pod naszą nieobecność!

Pozdrawiamy Was rodzinnie z Lidzbarka Warm.