Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Monika

Nie wiem czy zaglądacie czasem w statystyki na głównej stronie forum Chytry

to apropos tego, że Olo dostał awans (gratuluję Exclamation

) otóż Olo jest na drugim miejscu najaktywniejszych uczestników forum

wyprzedza go Mahda jedynie 3 postami Przestraszony

na 3 miejscu egzekwo ja Ya winkles

i Panasoniki he he Rotfl

gratuluję wszystkim Padam

Olo

No wiesz Moniś, muszę bronić honoru męskiej części forum i stąd taka moja statystyka a nie inna Wink

Chyba nie masz mi tego za złe co?:> Wink

Aga175

Ja czasem zaglądam do statystyk (to pewnie skrzywienie zawodowe Wink

) i śledzę ten wyścig Ola z Mahdą, ale jak na razie Mahda wciąż prowadzi...

A propos skrzywienia zawodowego to policzyłam, że moje podróże na warsztaty to około 6300 przejechanych kilometrów i 130 godzin spędzonych w różnych środkach transportu...
Czy to dużo? Think

Monika

Olo no co ty Cisza

dobrze, że tyle piszesz przynajmniej forum żyje

Aga ty to krejzolka jesteś totalnie Wink

na odwyk cię trzeba dać

Monika

Jeeeej Aga a tak w ogóle jak to dobrze, że napisałaś to co napisałaś kilka postów wyżej ... bo już myślałam, że tylko ja mam jakieś odchyły od normy myśląc o was bardzo intensywnie w czasie pasterki i świąt całych Zawstydzony

tak sobie myślałam na dalekiej Suwalszczyźnie jak nasi Miszczowie i wy wszyscy "zwyczajni uczestnicy" święta spędzacie Gwizdze..

bo tak wam powiem w sekrecie, że bardzo za wami tęskniłam i tęsknię...... Sad

Aga175

No niestety teraz na odwyk nie mogę iść, bo za kilka tygodni sesja Wink

.
Nawet jak w trakcie świąt u babci trochę mi się nudziło to liczyłam całki Rolling Eyes

.

Ja też tęsknię bardzo za wami - może dlatego od tego myślenia mi się tak gorąco na pasterce zrobiło Wink

.

Monika

Chyba wszyscy na Sylwestra się szykują takie tu pustki dziś Chytry

no i dobrze

życzę udanej zabawy wszystkim, którzy gdzieś będą się bawić Partyman

makarenka

my się będziemy bawić tradycyjnie w domu, zatykając dzieciom uszy.. Wink

Mahda :)

To tak jak ja Smile

Tyle, że mam ponad 150 zdjęć z jeszcze tego roku do ułożenia i opisania Smile

I tak mam zamiar spędzić ten wieczór Smile

makarenka

oj my tez mamy rożne zaległości, ze na samą myśl zimny pot spływa mi po plecach....
chociaż kto wie Laughing

może rzeczywiście jak dostaniemy weny to zaczniemy porządkować
i obudzimy się w nowej uporządkowanej rzeczywistości Nowego Roku

makarenka

stety niestety porzadki zaległe nie zrobione
ale noworoczna rzeczywistość Hurra

upływa nam na słuchaniu

wszelkiich "nie lekajcie się", ulubione cecylkowe "to jest Zwiastowanie halo, halo" Gipsy Kings i czajkowskiego do komletu, żeby klara mogła pobaletować....
i czekamy na tatusia...
eh
życie Cool

zwierzaczek

porządki można jeszcze zrobić Smile

życie ciekawie upływa pierwszego dnia w nowym roku Very Happy

moje muzykowanie ograniczyło się do radia w samochodzie i hitów 2008 roku Laughing

makarenka

zwierzaczku ale się ciesze że Cię tutaj widzę Wink

a nam ten spokojny świąteczny spokój zakłócił kolejny "wypadek" z udziałem cecysi, jak zwykle jak mnie nie było w domu, tym razem rozwaliła czoło - poprzestaliśmy na zaklejeniu rozcięcia plastrem (już mamy komplet 3 rozwaleń wargi, ubity ząb, podbite oko-upadek na kośc policzkową i kontuzję barku z zeszłego roku) więc kolejny rok zapowiada się urazowo.

Nie wiem co z tym moim dzieckiem zrobić

zwierzaczek

ja tu czasem bywam Smile

a,że forum karmelitańskie ucichło to samej że sobą rozmawiać się nie chce i tutaj zaglądam...

z dzieciakami chyba tak czasem jest, trzeba po prostu być cierpliwym i mieć nadzieję,że będzie dobrze

Smile

Małgosia

Jako, że w tym temacie jest podtytuł: "dzielcie się wszystkim, co zrodziło się w waszych serduchach i nie tylko..." Very Happy

chciałam podzielić się wrażeniami z muzycznej uczty dla ducha, w której było mi dane uczestniczyć.

Mianowicie, w Koninie odbył się dziś Wiedeński Koncert Noworoczny (tak, tak, naprawdę pod takim tytułem Very Happy

) orkiestry Synfonietta Polonia pod dyrekcją wybitnego amerykańskiego dyrygenta i wiolonczelisty, urodzonego w Pekinie Cheunga Chau. Sam dyrygent swoją energią i temperamentnym prowadzeniem orkiestry jakby kogoś mi przypominał... Think

KONCERT REWELACJA!!!

Moi drodzy, nie sposób opisać wszystkiego - zainteresowanych odsyłam na stronę internetową [link widoczny dla zalogowanych] - dość powiedzieć, że prawie trzygodzinny koncert zwieńczyły takie utwory jak: J. Straussa polka "Grzmoty i błyskawice" , oczywiście "Nad pięknym modrym Dunajem", no i jako prawie ostatni bis słynny "Marsz Radetzkye'go" (czyli program jako replay protokołu oryginalnych noworocznych koncertów wiedeńskich).

Był to naprawdę niezwykły, wielokulturowy wieczór, ponieważ wraz z orkiestrą wystąpiło dwoje artystów - solistów Centralnej Opery Chińskiej w Pekinie.

Bardzo się cieszę z takiego muzycznego początku Nowego Roku. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam Very Happy

, ale wierzę, że na tym forum spotykają się ludzie, którzy kochają muzykę w jej przeróżnych wymiarach.
Pozdrawiam i chyba już zmykam spać . Dobrej nocy