Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Mahda :)

A ja kochani pamiętałam dziś o Was w Gietrzwałdzie u stóp naszej Pani Gietrzwałdzkiej. Nasz przecudny Miszcz Sławek zrobił mi ogromną niespodziankę i zapowiedział telefonicznie, że za 40 minut zjawi się u mnie na herbacie po czym zabiera mnie ze sobą do Gietrzwałdu! Nie macie pojęcia jak się ucieszyłam (choć też popłoch w oczach - bo niezapowiedziane wizyty tak działają na ludzi - szczególnie na mnie i na Jagodę). W dzień Objawień w Fatimie i zamachu na Jana Pawła II Sławek dał mi możliwość bycia przed Maryją w tak szczególnym miejscu. Niesamowite wrażenia i przepiękne widoki oraz klimat miejsca urzekły po raz kolejny i najchętniej zostalibyśmy tam na dłużej.......

Złożyłam wszystkie Wasze instancje przed obliczem Matki Bożej.

Małgosia

Madziu, to bardzo piękna wiadomość!
Dziękujemy Tobie, no i Sławkowi, bo dzięki Niemu mogliśmy dziś być z Tobą obecni u Naszej Matki (chociaż nie całkiem świadomie Very Happy

)

panasoniki

Justynko z Kętrzynka- przegląd z udziałem naszej "spółki" jest w sobotę i oczywiście liczymy na to, że będziemy jedynym zespołem i zgarniemy główną nagrodę!!

A teraz garść naszych wczorajszych przemyśleń, którymi chcielibyśmy się z Wami podzielić...

Jak już doskonale wiecie- nasza córka będzie nosiła imię Faustynka, no bo tak się wcześniej "zadeklarowaliśmy" (kilkanaście postów wyżej i głupio by teraz było, gdybyśmy nie dotrzymali słowa Ya winkles

).
No więc, gdy dzieliliśmy się tą wiadomością z różnymi ludźmi (spokrewnionymi i takimi zupełnie "obcymi"), to można by ich podzielić na dwie kategorie:
Wink

"praktykujących i wiedzących o Kogo chodzi", do których Wy się oczywiście zaliczacie!! Padam

oraz...

"wierzących ale niepraktykujących", którzy na imię Faustynka, reagowali mniej więcej tak:
" Jak??? O rany!! A już bardziej skomplikowanego imienia to nie mogliście wybrać??"
albo...
" Dlaczego takie dziwaczne imię?? Przecież jest tyle fajniejszych... np. Oliwka, albo Blanka, albo Gabryśka!!"
albo...
"A skąd wytrzasnęliście takie imię?? Przecież je nawet trudno wymówić! To już lepiej Justynka, bo to takie bardziej znane, ale Faustynka??- no ale to w końcu wasza sprawa..."
Ufff.....
Na początku było nam trochę przykro i zastanawialiśmy się, skąd biorą się tak dziwaczne reakcje tych ludzi?
Ale z II strony, uświadomiliśmy sobie, że przecież oni nic nie wiedzą o kulcie Miłosierdzia Bożego i o Św. Faustynie!!
No bo gdyby wiedzieli- tak jak Wy, to nie dziwiliby się aż tak!!
No więc postanowiliśmy ich trochę "poewangelizować" i gdy już emocje opadły, tłumaczyliśmy tym ludziom, skąd wziął się nasz wybór:
Wink

a że przy wyborze imienia dla dziecka, trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę świętego patrona w niebie,
Wink

a że "siedzimy" w Miłosierdziu już dobrych klika lat i że wiele łask przez Nie uzyskaliśmy
Wink

a że Św. Faustyna "to Ta od obrazu "Jezu, ufam Tobie", który wisi w kościele, a którego ludzie nie za bardzo kojarzą.
I dopiero po tych argumentach w głowach tych ludzi zapalała się malutka lampeczka!!

Jakby w końcu uświadomili sobie, że imię Faustynka nie pochodzi z jakiegoś wymierającego szczepu Indian znad Amazonki, tylko to imię NASZEJ POLSKIEJ ŚWIĘTEJ!!! Zdziwiony

Morał z tego taki, że nie należy się obrażać, gdy ktoś nie rozumie naszych takich, czy innych wyborów- tylko trzeba "zejść" na jego poziom i wytłumaczyć w czym rzecz!
I tu właśnie przypomniał nam się skecz w wykonaniu nieistniejącego, ale bardzo ukochanego przez nas Kabaretu "Potem", który mniej więcej nawiązuje do opowiedzianej historii.

http://www.youtube.com/watch?v=fRq3psCtBpg

ania-bela

WITAJCIE !
KOCHANE PANASONIKI FAUSTYNA - MOCNE IMIE I TYKO LUDZIE Z WIELKĄ WIARĄ POTRAFIĄ TAK WŁAŚNIE DAĆ SWOJEJ CÓRCE NA IMIĘ .
LICZĘ NA TO ŻE PATRONKA WASZEJ CÓRCI BEDZIE OBDAROWYWAĆ JĄ SWOJĄ MIŁOŚCIĄ I OPIEKĄ PO 100 - KROĆ Very Happy

"LODY WANILIĄ PACHNĄ ...I SŁYCHAĆ WOKÓŁ LUDZI TŁUM ..." Smile

JEŚLI NA LODY TO Z TĄ PIOSENKĄ NA USTACH ...( NO CHYBA JEŚLI NIE JEST SIĘ WTEDY NA WARSZTATACH ) Smile

) OCZYWIŚCIE ! Shocked

kTO ZNA TE PIOSENKĘ RĘKA DO GÓRY ! Cool

POLECAM LODY WE WROCŁAWIU , PRZEMYŚLU I NIEDALEKO MNIE W PIESZYCACH Smile

SMUTNO MI TYLKO
ŻE TYCH KRAKOWSKICH NIE ZNAM ...: (

POZDRAWIAM Z MROŹNEJ BIELAWY ANIA

makarenka

macham do Was z okienka Very Happy

wymarzonego domku...

ja pozdrwiam ze słonecznego i cieplejszego Krakowa

Małgosia

Och, Makarenko - piękny ten domek!

Ta sobie czytam o tych wszystkich przygotowaniach - a to nad Solinę, a to do Biskupca i trochę smętnie mi się zrobiło, że narazie nie mogę do Was dołączyć Crying or Very sad

Ale... oglądając zdjęcie Makarenki z jednegoserca i czytając wspomnienia, chciałam się z Wami podzielić radością, że w Konine nabiera rumieńców bardzo podobna inicjatywa Applause

Otóż w wieczór Bożego Ciała - 11 czerwca odbędzie się II Festiwal Corpus Dei - ogromne plenerowe przedsięwzięcie w ogólnopolskim składzie - w którym bierze również udział nasz chór "Misericordia" i kameralna orkiestra, jako połączone siły z młodzieżowym chórem (zdaje się że z okolic Lublina).

Będziemy wykonywać utwory m.in. naszych Miszczów Hurra

- Piotra Pałki i Huberta Kowalskeigo, a także Jacka Gałuszki.

Gościnnie wystąpią także m.in. Tomek Kamiński [link widoczny dla zalogowanych]

oraz Marcin Styczeń http://www.youtube.com/watch?v=u3TZ5DiBb28

Cieszę się bardzo, że w ten szczególny dzień będziemy się łączyć duchowo we wspólnym śpiewie na chwałę Pana - Wy w Biskupcu, a my w Koninie i chociaż w ten sposób będę blisko Was Very Happy

zwierzaczek

Karolina

Pozdrawiam z Lidzbarka z ciemnostalowym niebem w tle! Smile

Monika

Karola zostałaś majorem Very Happy

ja również pozdrawiam wszystkich, którzy zaglądają i nic nie piszą Razz

Olo

Dzięki za pozdrowienia Kwadratowy

zwierzaczek

ja też pozdrawiam tych tylko czytających i ukrywających się i tych aktywnie piszących

miłego dnia!!

makarenka

Ja tez pozdrawiam Was wszystkich!!!!

i powiem tylko tyle że po raz pierwszy od niepamietnych czasów mogłam kilka godzin "pochorować" sobie w samotności w domku.

Dzieci po naszym wyjeżdzie na wczorajsze święcenia do Chorzowa spały u teściowej, maciek od rana grał a ja spałam i spałam....
POtem sluchałam muzyczki i czytałam ksiązkę.

Tak więc doczekałam sie "chwili dla siebie"
(nawet nie miałm kompa!)

Olo

BRAWO

Małgosia

Cieszę się Makarenko, że udało Ci się "wykraść" troszkę czasu dla siebie Ok!

Ja też miałam bardzo pracowity weekend - tym razem związany z niepełnosprawnymi - nasza szkoła była bowiem organizatorem Ogólnopolskiej Olimpiady Specjalnej dla osób najmniej sprawnych ruchowo i intelektualnie (pozostańmy narazie przy takim ogólnym wyjaśnieniu)

Zawodnicy byli zakwaterowani w pobliskim Licheniu, gdzie wczoraj odbywał się Międzynarodowy Zlot Chórów i Orkiestr Very Happy

- tak że miałam okazję pobyć trochę w ulubionych klimatach Wink

Mówię Wam, niesamowite wrażenie - połączone siły kilkunastu chórów i orkiestr dętych - w tym chór i kilka orkiestr policyjnych - m.in. z Warszawy.
Całością dyrygował z ponad metrowej wysokości postumentu prof.Roman Grucza.

Szkoda tylko, że pogoda mało dopisała, najpierw lało, a potem wiało...współczułam wykonawcom, ponieważ wszystko odbywało się na schodach bazyliki Very Happy

Zanalazłam narazie tylko filmik ze Zlotu sprzed czterech lat, ale warto spojrzeć, żeby wyobrazić sobie ogrom całego przedsięwzięcia Smile

http://www.youtube.com/watch?v=5WVGiOHhFzs

Po tym koncercie wróciła do mnie taka refleksja: (część warsztatowców i Miszczów już rozważała wcześniej ten pomysł Wink

) - a może by tak kiedyś połączyć wszystkie warsztatowe siły i zorganizować warsztaty - a przynajmniej ich finałowy koncert w Licheniu? Very Happy

- wyobrażacie sobie uczestników wszystkich edycji, ze wszystkich miejsc gdzie odbywały się warsztaty...- na pewno zmieścilibyśmy sie wszyscy Hurra

I z tą myślą znikam na dziś Very Happy

Pozdrawiam wszystkich podczytujących, piszących i tych śpiących

panasoniki

Dla nas bomba!!! Heart

Taki ogrom ludzi połączonych wspólnym śpiewem!
Wrażenie niesamowite!!

Nam już od dawna marzy się połączenie "wszystkich sił warsztatowych" w jednym miejscu i masz rację Gośku- to by było WYDARZENIE!!!