Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

zwierzaczek · Wysłany: Sob 9:51, 20 Mar 2010 Temat postu:

tak słucham tej piosenki i po prostu... cóż...

ja póki co wiosnę witam z obolałym gardłem i wielkimi również obolałymi węzłami chłonnymi

tak więc trochę jednoczę się z alergikami Wink

liczę, tylko że szybko przejdzie i jakąś marzannę pójdę topić Wink

żeby zima już nie wróciła, bo jak nie Cisza

ciepło i słonecznie z Krakowa pozdrawiam Smile

makarenka · Wysłany: Sob 18:42, 20 Mar 2010 Temat postu:

Pozdrawiam was wszystkich serdecznie!!

u nas leje!
(oprócz umorusanych okien to dużo gorsze są umorusane psimi odchodami chodniki

... które teraz po roztopach zalatani ludzie... elegancko rozdeptują )

Olo kochany, dostałam Twoje pytanie na gg....
i powiem tyle, że ten nasz internet daje się nam mocno we znaki, co chwile sie wylogowuje, trzeba wyłączać i włączać modem a potem uwierzytelniać połączenia.... a do tego na co najmniej kilkanaście takich zabiegów ciągu dnia gg loguje się tylko razy kilka, więc przestałam korzystać, chyba że w jednej chwili załatwiam cos i znikam- kończąc rozmowę, inaczej się nie da. wiadomości przepadają, bo my ciągle pojawiamy się i znikamy...
w każdym razie u nas wszystko ok, zapracowani jesteśmy trochę, znaczy ja. Duzo prób scholowych i innych, klary tańców wszelakich, lekcje skrzypiec i inne, + szkoła organistowska w soboty... (co to będzie we wrześniu

czy ja nadążę ze wszystkim Wink

)

(i właśnie w czasie pisania tego postu internet wylogował się 2 razy, dobrze że przezornie skopiowałam tekst do worda, bo by mnie krew zalała)

panasoniki · Wysłany: Sob 22:46, 20 Mar 2010 Temat postu:

Bingo Magda!! Zdegustowany

Masz rację, że owe psie "niespodzianki", wyłaniające się spod śniegu jak przebiśniegi- są przykrym doświadczeniem dla tego, który w nie wdepnie... Zalamany

Kiedyś Andrzej wyszedł z małym jeszcze Adasiem na spacer w podobną zimowo- wiosenną pogodę...
Dziecko nasze miało na sobie nową kurteczkę i ciepłe spodenki...
Kiedy chciało ominąć kałużę- przeskoczyło przez nią i poślizgnęło się na takiej psiej niespodziance...
Upadek był na tyle niefortunny, że po powrocie do domu- nowiuśka kurteczka, piękne spodenki, szalik i czapeczka NADAWAŁY SIĘ DO WYRZUCENIA!!!! Zly

W akcie zemsty chcieliśmy pozbierać kilka takich "niespodzianek" i w nocy wetrzeć je dokładnie w wycieraczki przed mieszkaniami właścicieli psów, o których wiedzieliśmy, że bezkarnie pozwalają swoim pupilom załatwiać się na trawnikach, czy dziecięcych piaskownicach!!
A z II strony- fajny temat zagaiłaś! Ok!

Czyżbyś miała już bezpośredni kontakt z tym czymś?...

To tak na "rozluźnienie" negatywnych emocji... Ya winkles

Kinia

Witam serdecznie.
Mam na imię Kinga mam 23 lata i z zawodu jestem kobietą przyjmujacą nowe życie na świat, czyt. Położna Smile

W ostatni weekend miałam okazje uczestniczyc w warsztatach w Kaliszu co dało mi przeogromną siłę i umocniło mnie w tym iż spiewanie na chwałę Pana to jak karmienie dziecka piersią, nie dość, że czuje się nasycona to jeszcze słysze rytm JEGO serca w sobie.
Cudowne doswiadczenie.

Adres Waszego forum dostałam od Pawła Bębenka i zamierzam jak narazie poczytać i spróbować dzielic się z Wami swoimi doświadczeniami.

Pozdrawiam serdecznie. Smile

Mahda :)

Witaj Kiniu!!
Położnej jeszcze nie ma wśród nas.... Tzn. nie było do dziś!!!
Właśnie gadam z Pawłem na skype (pisemnie) Smile

Pochwalę Go za kawał dobrej roboty Smile

Cieszymy się jak cholera z każdego nowego członka naszego forum. Mam nadzieję, że Panasoniki wstawią niedługo stosowne rysunki Smile

Z wiosną nowe życie zawitało na naszym forum, nowi ludzie, wszystko się rodzi (to w związku z Twoim zawodem) do nowego życia - MY TEŻ Smile

Bębenek

Witaj Kingo i tutaj!
To prawda, gadamy Smile

z Magadaleną. Za pozwoleniem Kingi cytuję Jej bezcenny fragment z listu do mnie:

„Wczoraj w Kaliszu miałam okazję śpiewać w chórze II warsztatów muzyki liturgicznej i muszę przyznać, że 12 lat szkoły muzycznej, pielgrzymki, czuwania, Lednice, festiwale... nic nie dało mi tyle siły co wczorajsze śpiewanie. Fascynacja Bogiem i wielka bliskość... i słowa które nam przez całe warsztaty towarzyszyły "Nie wolno nam zatrzymać się na krzyżu".
Pięknie jest tak kochac Boga, pieknie jest kochac to do czego powołał.
Bo Śpiew połączony z modlitwą trafia prosto do Boga i pozwala na odkrywanie piękna rozmowy z Tym, od którego otrzymujemy dary... ”

No i takiego oto czowieka witamy Smile

s.Elżbieta

Ja też byłam w Kaliszu na warsztatach.
Nowy zastrzyk duchowo-muzycznego entuzjazmu we mnie wstąpił. Niestety nie byłam na ostatnim koncercie i nie spotkałam osobiście Miszcza Pawła, obowiązki wezwały mnie do domu. Ale pamiętałam po drodze, w trakcie koncertu, by wszystko udało się jak najpiękniej na chwałę Bożą i ku pożytkowi ludzi.
Kingo, w którym głosie śpiewałaś?

Kinia

ooo a ja Siostre poznaję Smile

Śpiewałam w sopranach Smile

s.Elżbieta

Trudno mnie było nie zobaczyć, bo byłam jedną z bardzo niewielu "mundurowych". Ja śpiewałam w altach.

s.Elżbieta

Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Tam nie było okazji się spotkać, ale przecież jest forum. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy, bo jeszcze czeka mnie trochę różnych prac.

panasoniki

Witamy Cię Kiniu na naszym forum wiosennymi przebiśniegami!!

Paweł ma rację, że Cię zacytował...

... albowiem pięknie ujęłaś to, co chyba każdy z nas czuje w sercu, gdy uczestniczy w warsztatach liturgiczno- muzycznych Heart

Pielgrzymki, czuwania, Lednica... mogą być też spotkaniami z Panem Bogiem i to bardzo owocnymi- zależy tylko od tego, czy i na ile pozwolimy , aby On działał w naszych sercach.
Warsztaty to zupełnie inna "bajka"- tu Pan Bóg "działa" w nas poprzez tę cudną muzykę, którą wykonujemy, A KTÓRĄ KTOŚ MĄDRZEJSZY OD NAS SKOMPONOWAŁ! Padam

Owo "poruszenie serc" zauważysz w naszych świadectwach powarsztatowych, gdy będziesz przeglądała forum.
A jeśli chodzi o Twój zawód, to wiedz, że mamy wielki szacunek do położnych! Padam

My pół roku temu mieliśmy wielkie szczęście, gdyż opiekowała się nami przesympatyczna położna, której uśmiech nie schodził z twarzy ani na chwilkę.
Miała tak ciepłe usposobienie i tak wielką cierpliwość, że ból rodzenia jakby łagodniał...
Zdawało nam się, że jesteśmy dla niej wyjątkowi i jedyni (tak nas traktowała)... a przecież tego samego dnia przyjęła podobno jeszcze kilka ciężkich porodów!
Fajnie, że jesteś z nami!

Aha, czy wyrażasz zgodę, żeby Twoje i nasze posty przenieść do ogólnego tematu powitań?
Pytamy, ponieważ wpisałaś się niechcący w wątek powitań, założony przez Igę.
Chyba, że założymy Ci osobny temat pt. "Kinia wita!" czy coś w tym stylu... Ya winkles

Kinia

Oj to przepraszam, że naruszyłam czyjś wątek. I proszę o przeniesienie do ogólnego wątku powitań Smile

Dzieki wielkie za miłe słowa Wink

panasoniki

Oj nie przepraszaj, bo nic się nie stało! przewala oczami

A dzięki Tobie mamy okazję pokazać się jako moderacja, która od czasu do czasu coś "zarządzi i poprzestawia" na forum! Cisza

Dobre i to na wzmocnienie naszego posłuchu i dyscypliny na tym forum! Cisza

No to przeniesiemy Ciebie i Twoje posty ok. popołudnia!
Spocznij!!

s.Elżbieta · Wysłany: Śro 15:19, 24 Mar 2010 Temat postu:

Pozdrawiam ze słonecznych i cieplutkich dzisiaj Pieszyc.

Chcę wrócić do wątku z wiosenną piosenką podaną przez Moderację.
Znam ją, tylko nie miałam tych słów. Kiedy dzieciom śpiewałam, to się zaśmiewały i prosiły o jeszcze. Dzięki za tekst.

Iga · Wysłany: Śro 16:03, 24 Mar 2010 Temat postu:

Kinguś!!! nic sie nie stało!!!
ja ten temat założyłam zle nie tylko dla siebie!!!