|
Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Witamy wszystkich bardzo serdecznie i zapraszamy do przeżywania warsztatów 365 dni w roku :) Veni Sancte Spiritus!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Sob 22:30, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Gosia co do kawy to ja Cię bardzo dobrze rozumiem... A te na Waszych zdjęciach... mniam... szkoda, że nie umiem sobie takiej zrobić. Pozdrawiam Was serdecznie z Olsztyna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zwierzaczek
Major vel M. Bajor
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 13:30, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Aga175 napisał: | No właśnie Gosiu, dowiedziałam się, że byłaś w moim mieście, w mojej parafii, akurat jak mnie nie było... Jak minął czas spędzony w Lublinie |
hmmm... z Lublinem był to palec Boży, zaproszenie do spotkania z Nim w drugim człowieku...
niesamowity czas, bo jak pisałam czułam się początkowo jak paczka wysłana do odbiorcy... w czwartek tuż po przyjeździe okazało się,że mamy na następny dzień śpiewać na chwałę Pana... i oczywiście przygotować to co będziemy śpiewać, tak więc z Łukaszem grzecznie w piątek zasiedliśmy przeglądnąć to co było przygotowane by ułożyć wpleść Słowo ... efektem tego było godzinne uwielbienie i piękne spotkanie z ludźmi z Krasnego Stawu, Warszawy, Lublina no i nasze
kolejne dni to za każdym razem nowe doświadczenie piękna i jak to zostało nazwane OBECNOŚCI w obecności
to trochę jak z wczorajszymi Strumieniami Miłosierdzia miało mnie nie być, a byłam mocą nie moją tam dotarłam... a dosłownie Bóg uzdrawiał BYŁ tam namacalnie
wiele mogłabym pisać w sumie to świadectwo wyszło więc
Chwała Panu
Jola napisał: | Gosia co do kawy to ja Cię bardzo dobrze rozumiem... A te na Waszych zdjęciach... mniam... szkoda, że nie umiem sobie takiej zrobić. |
Jolu ja też nie umiem takiej pięknej zrobić,ale za to dobrą na 100%
Może kiedyś jakaś kawa z lodami i bitą śmietaną
Zaraz zostanę wyrzucona z pozdrowień przez moderację jako,że nie na temat
Tak więc pozdrawiam wszystkich życząc spokojnej niedzieli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Nie 14:02, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Oj już nie taka ta moderacja straszna...
Prędzej nam można na język nadepnąć- nic nie powiemy!
Napisz coś więcej o wspomnianych przez Ciebie Strumieniach Miłosierdzia, bo bardzo nas "rozsmakowałaś" w tym temacie, ale niestety wielki niedosyt pozostał...
I możesz to zrobić oczywiście w temacie "Powitań"!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zwierzaczek
Major vel M. Bajor
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 15:14, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
jako,że dostałam oficjalne pozwolenie na prawie zmianę tematu korzystając z chwili czasu przed wypadem do rodzinki już spieszę z odpowiedzią
Strumienie Miłosierdzia związane są z odnową w Duchu Świętym. Jakoś tak moje drogi Bóg prowadzi że zaprowadził mnie tam wczoraj pierwszy raz wiec o historii i szczegółach innych przeczytać można na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Tak na prawdę całe spotkanie trwało 2 dni od piątku rano do wczoraj do Apelu. Udało mi się być wczoraj całe popołudnie. Moje że tak nazwę pierwsze wrażenie było dość ciekawe widząc kościół zapełniony w 90& osobami powyżej 55 roku życia, myślę,że warto zaznaczyć że było jak twierdzą organizatorzy ok 1000 osób...
Część popołudniowa rozpoczynała się od bibliodramy po której była chwila uwielbienia i tu pierwszy raz w takiej grupie - wspólnocie doświadczyłam modlitwy językami... początkowo sceptycznie stałam nie wiedząc co ze sobą zrobić z czasem zaczęto odmawiać Koronkę do Bożego Miłosierdzia i tak plan był punkt po punkcie realizowany. Dla mnie doświadczenie modlitwy językami jest raczej nieznane, jedyne co to w ubiegłym tygodniu dokładnie w niedzielę miałam okazję uczestniczyć w modlitwie podczas której jedna z osób śpiewała właśnie językami - miałam jakby swoistego rodzaju zaproszenie do tego co przeżyłam wczoraj.
Konferencję i Adorację prowadził Ksiądz z Filipin... Wieczorna Adoracja - można by powiedzieć patrząc z boku nic nadzwyczajnego, Kapłan przechodzący pomiędzy tłumem ludzi i błogosławiący Najświętszym sakramentem czasem w ciszy czasem towarzyszył temu śpiew.... po uroczystym błogosławieństwie Ksiądz Filipińczyk mówi o doświadczeniu innych ludzi o uzdrowieniach i prosi by te osoby, które danego daru doświadczyły o podniesienie ręki... uzdrowienie duchowe dary:radości, pokoju, nadziei, wiary - morze dłoni podnoszonych... uzdrowienie fizyczne z bólu i kilku innych chorób - podobnie pojawili się ludzie podnoszący dłonie. Przed Apelem kilka osób powiedziało świadectwa uzdrowienia tej modlitwy zarówno duchowych - uwolnienia od lęku jak i fizycznych - pani uzdrowiona ze zmian na dłoniach...
Na samym końcu wszystko zostało oddane Maryi, naszej Mamie...
CHWAŁA PANU!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Pon 0:06, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
zwierzaczek napisał: |
Jola napisał: | Gosia co do kawy to ja Cię bardzo dobrze rozumiem... A te na Waszych zdjęciach... mniam... szkoda, że nie umiem sobie takiej zrobić. |
Jolu ja też nie umiem takiej pięknej zrobić,ale za to dobrą na 100%
Może kiedyś jakaś kawa z lodami i bitą śmietaną
|
No ja w domku to się ograniczam tylko do fusiastej kawy, przez niektórych tzw. błotka, z mlekiem i cukrem. Te na zdjęciach to widać, że wyższa szkoła jazdy i pewnie wielka sztuka co by dobra wyszła (mój brat troszkę się zna na kawach, że nie może być spalona, jakie to dobre gatunkowo...a u mnie czasem potrzeba kawy znacznie większa niż możliwości picia najlepszych). No więc Twoja propozycja dobrej kawy i to z lodami i bitą śmietaną jest bardzo kusząca. A co do kawy to uważaj Gosiu bo ja ostatnio w Olsztynie miałam czas że pomimo wielu przeciwności zaczęłam realizować takowe wszelakie zaproszenia. Pewnie wiecie jak to jest jak znajomi rzucają stwierdzenia: "musimy się kiedyś na kawę umówić", a jak się takie coś słyszy kolejny raz a realizacji nawet od ponad roku nie ma... No to wykorzystałam czas wakacji na kawkowanie z niektórymi. Teraz może być trudniej bo i Warszawa i z Twojego posta wnioskuję że i Kraków... ale kto wie... może Pan Bóg już coś dla mnie zaplanował...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zwierzaczek
Major vel M. Bajor
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 10:50, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jolu nikt nie wie co mamy zaplanowane z góry czego ja ostatnio doświadczałam o czym już jakoś tam pisałam
Ostatnio bardzo mi się spodobało stwierdzenie
"Bóg widzi dalej"
więc kto wie czy nie ma planów,że zjawisz się pewnego pięknego dnia w Krakowie na dooobrą kawę
Miłego dnia wszystkim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olo
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 100LICA (jak kto woli Warszawa)
|
Wysłany: Czw 0:26, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Żeby nie było, to wciąż żyję i czuwam
To pisałem ja, wasz Olo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgosia
Pułkownik Operowy
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 23:36, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cieszymy się Olo, że żyjesz i czuwasz
Ja też ostatnio częściej byłam stroną czytającą, ale dziś czynnie pozdrawiam wszystkich
Dość niespodziewanie dla mnie samej byłam dzisiaj na koncercie gospel, bowiem koniński chór gospel obchodził swoje siódme urodziny Z tej okazji przybyli zaproszeni goście: Peter Francis z Londynu (bardzo znany w światku gospelowym muzyk ) oraz Mate.O z zespołem. Bardzo szybko koncert przerodził się w radosne spotkanie modlitewne ...i wiecie, patrząc na nich tam na scenie, widziałam ich radość, energię, entuzjazm, pomyślałam sobie, że Oni są tak samo zafascynowani i "zarażeni" muzyką gospel (mają swoje warsztaty , dyrygentów, orkiestrę, pieśni takie same czy to w Londynie, czy w Koninie ) jak my naszymi warsztatami i wykonywanym przez nas rodzajem muzyki...a najważniejsza była w tym wszystkim konkluzja, że można uwielbiać Boga w tak różny sposób i że tylu ludzi daje publicznie świadectwo o swojej wierze i o przynależności do Jezusa...to był taki trochę koniński Hillsong
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucasq
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 22:41, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też się przywitam
zostałem wywołany do tablicy przez Panasoniki więc się przedstawię
Łukasz z Tarnobrzega a poniekąd od 3 lat z Krakowa śpiewam w Karmelu Bosym na Rakowickiej. Byłem w 2009 na majowych Warsztatach w Krakowie i od początku jestem związany z Karmelitańskimi Warsztatami Muzyczno - Liturgicznymi
Pozdrawiam wszystkich warsztatowiczów i dyrygentów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zwierzaczek
Major vel M. Bajor
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 15:32, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
cześć Łukasz
na powitanie zamiast chleba i soli grejpfruty
Ciepłego dnia wszystkim zmarzluchom
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Śro 18:25, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Pomyślałby ktoś, że te wredne panasoniki straszą każdego, aby zachęcić do częstszego wpisywania się na forum...
Niech Wam będzie...
Najważniejsze, że osiągamy swój cel!!
Witaj Łukaszu Bosy!!
Witaj w ten pierwszy tegoroczny atak prawdziwej zimy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucasq
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 22:09, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za powitania i prezenciki
Co do ataku zimy to w pracy się śmiałem z kolegami: "zima znowu zaskoczyła drogowców", ale przestało być śmieszne jak trzeba było wrócić do domu a tutaj autobusy miały opóźnienia 2godzinne !!
Dzięki Bogu nie mieszkam, aż tak daleko od centrum i udało mi się trafić na opóźniony autobus!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xgm
Miszcz-Dyrygent
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ... wziąć świętych? :)
|
Wysłany: Czw 11:25, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A ja po dłuuuuugiej przerwie cały czas sercem gorącym mimo ponurej aury błogosławię w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego +
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s.Elżbieta
Porucznik Chóralny
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pieszyce
|
Wysłany: Czw 21:34, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
AMEN PADRE.
Obowiązki proboszczowskie są bardzo absorbujące...
Choć w trochę innym sensie, ale wiem coś na ten temat.
A błogosławieństwo na daleką drogę jutro i w niedzielę bardzo się przyda i na zbliżający się egzamin na prawo jazdy ( jak się nic nie zmieni, to w przyszły piątek).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania-bela
Starszy Chorąży Amatorskiego chóru
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Czw 22:02, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
WITAM CIĘ ŁUKASZU Z KRAKOWA ... A WŁAŚCIWIE Z TARNOBRZEGA ...JAK MAWIA MÓJ SZWAGIER ŻE Z TYCH OKOLIC ... SĄ NAJFAJNIEJSZE CHŁOPAKI ?! MOJEMU SZWAGROWI TRZA WIERZYC !
SIOSTRO ELŻBIETO TRZYMAM KCIUKI .. u NAS WE WAŁBRZYCHU WSTRZYMANO EGZAMINY NA PRAWO JAZDY Z POWODU SZALEJĄCYCH ZAMIECI ....JA JUŻ JUTRO ODBIERAM TEN PRZEŚLICZNY " PLASTICZEK "
BUZIAKI ANIA
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|