Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

panasoniki

A u nas jest wciąż ramka z podartą karteczką w środku...

zwierzaczek

nie bardzo wiem czemu tak ... może mój komputer coś pokombinował Yellow_Light_Colorz_PDT_14

w każdym razie z sobotniego Dnia Wspólnoty w Kalwarii Zebrzydowskiej umieszczę jeszcze dwa zdjęcia... jedno zatytułowane przez naszych uczestników"z ukrycia" i zdjęcie naszego znaku z nadzieją,że się wszystko pokaże

panasoniki

No teraz wyszło!! Hurra

Ale tam dalej jest "podarta karteczka", ale nic to!
Może to tylko u nas taka awaria...

zwierzaczek

dobrze,że to działa Smile

a tamto cóż, moze się komputery nie zrozumiały Blue_Light_Colorz_PDT_18

Monika

I ja poczułam w sobie wewnętrzną potrzebę wstawienia kilku zdjęć z ostatnich tygodni Smile

a teraz zagadka dla was: gdzie są zrobione 3 pierwsze zdjęcia Question

najłatwiej po pierwszym poznać Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

a to inne klimaty-bardziej weselne Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

s. Samuela

To pierwsze zdjcie przypomina mi trochę Warszawskie Bielany, a dokładnie teren za kościółkiem UKSW, ale pewnie to bardziej tereny Ełku. Jeśli tak, to byłam tam kiedyś. Very Happy

Mahda :)

Klasztor w Wigrach - dokładnie eremy pustelników Smile

Monika

Ani Ełk ani Bielany Wink

Monika

Mahda brawo!! widać że wycieczka zakładowa na Suwalszczyznę nie poszła na marne Wink

s. Samuela

Byłam tam !!!!!!!!!!! I to jest koło Ełku !!!!!!!!! Very Happy

Monika

Chyba raczej koło Suwałk Very Happy

s. Samuela

Może i bliżej Suwałk, ale byłam tam baaaaaaaardzo dawno temu, gdy gościłam na wakacjach u znajomych w Ełku, stąd kojarzy mi się to miejsce z Ełkiem Smile

. A w Warszawie na Bielanach też są takie cudne eremy Smile

.

Jola

Ojej, aż nie wiecie jak bardzo zazrdoszczę Wam tych wyjazdów na rekolekcje Oazowe... mi w tym roku nie dane było pojechać na wakacyjną Oazę i czuję wewnętrzny brak i pustkę... Ale w ostatni weekend też byłam na powakacyjnym Dniu Wspólnoty... i bardzo cieszę się, że pojechałam do naszego Nowego Kawkowa... i spotkałam się z wieloma znajomymi i również z uczestnikami, z którymi rok temu i dwa lata temu byłam na rekolekcjach... ojej, ale to dla mnie była niespodzianka, jak się okazało, że bardzo cieszyli się że przyjechałam (w sumie kilka osób z nich pytało się czy będę, i to też mnie utwierdziło, że chcę tam pojechać) i jak okazywali mi swoje zaufanie... te tak konkretne i osobiste prośby o modlitwę, dzielenie się w rozmowach tym co czeka ich wspólnoty, tym co przeżywają, a także ich troska o mnie... Muszę przyznać, że cały czas mnie zaskakują, bo nie spodziewałam się, że kiedykolwiek z tyloma uczestnikami będę w tak dobrych kontaktach, że oni będą wpływać na mnie, motywować, wspierać w trudnościach, że będę im coraz bardziej ufać...ALE ONI SĄ WSPANIALI...

...Ale tak jak to Panasoniki zauważyli, ja mam jeszcze miesiąc WAKACJI (już bez dwóch dni), to umówiłam się z jedną moją uczestniczką, że w połowie września pojedziemy do naszego diecezjalngo moderatora na KODA...

makarenka

kochani
u nas niezwykle trudny czas
bardzo intensywny, niekiedy bolesny,ale ufamy ze owocny będzie....

pamietam o WAS wszystkich
i zeby nie było- sama doswiadczam niezyklych wakacyjnych spotkan
i oto wklejam Wam dowód na jedno z nich

Monika

Tak tak i herbata gruszkowa była wyśmienita Very Happy