Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Mahda :)

Postanowiliśmy trochę Was kochani zmusić do wysiłku umysłowego Smile

A nic tak nie poszerza naszych horyzontów jak dobra książka. Zatem startujemy z nowym tematem (i działem).

Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale chcemy Was zaprosić do podzielenia się książkami, które według Was są warte przeczytania Smile

Nie bądźcie egoistami - podzielcie się książkami Smile

Zapraszamy!!

Karolina

Ja uwielbiam książki. Połykam je jak tylko mam czas...

Cieszę się, ze będę mogła się z Wami podzielić moimi wrażeniami. I uprzedzam że czytam różne różności Very Happy

Mahda :)

To bardzo się cieszę Mario Luizo, że trafiliśmy w Twój gust.
Czekamy zatem na felietony, recenzje, rozprawki........

Karolina

Właśnie w te klocki to nie bardzo...

Ale zawsze lubię się dzielic z innimy. Będę się starać!

Olo

Staraj się staraj Kwadratowy

DARION

DARION

Asia

"Urzekająca"

(dla panów "Dzikie serce")

Mahda :)

Wiedząc, że będę miała sporo czasu w święta postanowiłam być zapobiegliwa i pożyczyć kilka wartościowych książek, żeby mieć co czytać. Koleżanki z pracy nie zawiodły i obdarzyły mnie hojnie tym, co miały najlepszego w swoich domowych bibliotekach. I tak zebrałam sobie ze 5 książek....
Jednak w szale zakupów przedświątecznych (uległam mu, dobra) poszłam z moim chrześniakiem do Empiku (miał sobie wybrać prezent) i tak bez chwili (dłuższej) zastanowienia nabyłam książkę Markeza "Miłość w czasach zarazy".
Miałam obejrzeć film, ale Daniel namówił mnie na książkę. No i zaczęłam czytać dzieło noblisty bądź, co bądź.... Nie powiem -wciąga. Na razie nie mogę podzielić się z Wami doznaniami po przeczytaniu, bom jeszcze nie skończyła, ale na razie jest niezła. Pomimo tego, że mało w niej dialogów to dobrze się czyta. Jak zakończę to podzielę się......
Póki co idę czytać Smile

Mahda :)

Przepraszam noblistę MARQUEZA!

Bębenek

Witam wszystkich! W końcu udało się znaleźć czas na forum i taki ciekawy temat Smile

nie tylko o warsztatach. Z książek, to zafascynowały mnie ostatnio dwie jednej autorki: Maria Szamot "Genezis,czy ktoś w to jeszcze wierzy" i "Chcę widzeć Jezusa", wydało wydawnictwo WAM. Polecam gorąco wszystkim. Kobieta w sposób nieprawdopodobnie zrozumiały i przystępny ale jednocześnie teologicznie poprawny interpretuje sens księgi Genezis (w pierwszej książce) oraz cudownie i bardzo prywatnie pisze o Jezusie na podstawie wydarzeń Jego życia z Nowego Testamentu (w drugiej książce). Polecam wszystkim gorąco! Jej język jest tak prosty, czasem świadomie żartobliwy ale tak przystępny i przekonywujący a co najważniejsze poprawny teologicznie argumentacyjnie. Do zobaczenia, mam nadzieję w maju w Krakowie!

Mahda :)

Na okładce "Miłości w czasach zarazy" jest napisane, że można zakochać sie w tej książce... Zakochać to się nie zakochałam, ale o takiej wierności swojej pierwszej miłości to jeszcze nie czytałam. Flororentino Ariza mimo wielu "miłosnych przygód" po drodze do końca pozostaje wierny swojej młodzieńczej i jedynej prawdziwej miłości - Ferminie Daza. Na jej spełnienie czekał 51 lat, 9 miesięcy i 4 dni.......

Jednym słowem polecam Smile

Mahda :)

Dziś nie będzie o książce. Ale kto powiedział, że tylko o książkach ma tu być?
Zatem co następuje:
Dostałam od naszego drogiego Miszcza Pawła link na pewien ciekawy i bardzo mądry artykuł. Dotyczy muzyki liturgicznej wiec bardzo bliski naszemu sercu. I, po porozumieniu stron, postanowiliśmy (z resztą moderacji) zamieścić ten link tutaj, żeby każdy, komu nie jest obojętny los tego rodzaju muzyki, mógł poczytać coś wartościowego na ten temat.
A może doznacie jakiś poruszeń serca i będziecie chcieli podzielić się tym z nami (i z Miszczem Pawłem oczywiście).
Zachęcam do lektury.

[link widoczny dla zalogowanych]

panasoniki

Pięknie powiedziane...
Gdy w lutym 2006r. po raz pierwszy przyjechaliśmy na warsztaty, nie widzieliśmy, co nas tu spotka...
Jechaliśmy zupełnie w ciemno, nie wiedząc zupełnie nic o istocie warsztatów! To było dopiero wyzwanie!
I te 3 krótkie dni przewróciły życie naszej małej wspólnotki do góry nogami! Przeżyliśmy dosłownie to, o czym Miszcz Paweł pisze, że:

Miszcz Paweł napisał:

Muzyka służy przede wszystkim nam, dzieciom Boga, to jest Jego DAR dla nas i ma nas uświęcać!!! Ma nas do Boga prowadzić, to Pan dzięki muzyce wyciąga do nas ręce i wychodzi nam naprzeciw dotykając nas w sposób dla nas zupełnie niepojęty, ale odczuwalny. Przepięknym instrumentem jesteśmy jako ludzie i talenty, które otrzymujemy są nieprawdopodobnie piękne i na pewno wykraczają poza nasze rozumienie Bożego planu zbawienia. Bo muzyka jest niewątpliwie narzędziem zbawienia, również instrumentalna. Ma nas przede wszystkim uświęcać, umacniać, jednoczyć i nie sprowadza się do estetycznych czy emocjonalnych rozważań, ale czystej modlitwy, to znaczy przebywania z Bogiem. I jej także tyczą się słowa Jezusa: „Po owocach ich poznacie”.

Pan dotknął nas wtedy w sposób bardzo odczuwalny, nie!- ON NAMI WTEDY DOSŁOWNIE WSTRZĄSNĄŁ!!! Shocked

Posługując się Swoimi (jakże Mu oddanymi) Pracownikami- Miszczem Pawłem, Miszczem Hubertem, Miszczem Piotrem i "początkującym" Miszczem Sławkiem- uświadomił nam, że uczestniczymy w czymś niezwykłym, uczynił nas (jakże ułomnych ) dosłownie Swoimi instrumentami!!!
Ale instrumentami, które brzmią pięknie- bo grają RAZEM!! W pojedynkę żaden z nas nie dokonałby tego, czego dokonuje wspólnota ludzi na każdych warsztatach!!
To jest niesamowite, i masz rację Miszczu: TO WYKRACZA POZA NASZE ROZUMIENIE BOŻEGO PLANU ZBAWIENIA...
Gdy wróciliśmy po warsztatach- nic już nie było takie samo...
Z grupki śpiewających na mszy ludzi, którzy spotykali się tylko na próbach, i których nic więcej nie łączyło poza śpiewem- staliśmy się wspólnotą ludzi, którzy zaczęli modlić się tym śpiewem.
Muzyka, którą dzięki warsztatom wykonujemy naprawdę nas jednoczy i umacnia- i to dosłownie!! Very Happy

Także zgadzamy się z Tobą Miszczu, że Wasza praca z nami nad muzyką liturgiczną ma przeogromne znaczenie!
A gdy jeszcze dodać do tego przepiękne świadectwa Waszego życia, które dzieją się na naszych oczach...to nie chce się wierzyć, iż to dzieje się naprawdę...
Zdajemy sobie sprawę, że ułomność naszych wypowiedzi nie jest w stanie oddać tego, co czujemy w sercu, ale czuliśmy, że musimy to napisać!
W trakcie pisania tego postu, otrzymaliśmy od Siostry Samueli, także uczestniczki warsztatów namiary na pewien filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=cyheJ480LYA
I co Wy na to?...

Mahda :)

Ja jestem zbyt maleńka (duchowo), żeby się tu wypowiadać na takie tematy Smile