Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Mahda :)

Szczerze mówiąc, głównym (acz nieświadomym) sprawcą tego tematu jest Miszcz Daniel. Pomyślałam sobie, że skoro film jest jego wielką pasją (obok muzyki i książek) to od czasu do czasu podzieli się z nami recenzją wartościowych filmów (a zapewniam Was, że zna się na nich jak mało kto). Zachęcam wszystkich uczestników forum do podzielenia się z innymi dobrym filmem. Czekamy na Wasze opinie Smile

Monika

Ja gorąco polecam film "Jasminum" - polski film reżyserii Jana Jakuba Kolskiego. O zakonnikach, ale z trochę innej strony, pełen zapachów, cudownych tekstów i historii miłosnych Wink

makarenka

ja niestety oglądam mało Zawstydzony

ale polecam coś, co po długiej przerwie filmowej zrobiło na mnie wrażenie...

a co ciekawe pozyczył nam ten film pewien karmelita bosy Anxious

Mahda :)

Widzę, że temat się kręci Smile

Super

justynka

Chłopiec z latwacem...polecam,Kopiujac Beethovena,Dziewczyna z perłą, Zakochany Szekspir...musze jeszcze pomysleć

makarenka

a z tematów poważnych polecam to (jeśli ktoś jeszcze nie zna)
[link widoczny dla zalogowanych]

Mahda :)

Ostatnio to "Malowany welon" zrobił na mnie wrażenie.
Ja oglądam filmy ze sporym opóźnieniem więc to co w kinach było ja widzę jakieś pół roku później (albo i lepiej) Smile

Małgosia

Oj tak Justynko, "Dziewczyna z perłą" koniecznie!
Makarenko, "Jak w niebie" - jak najbardziej!
Madziu, "Malowany welon" - piękny i nostalgiczny.
Ale i też: "Kroniki portowe","Nieznajoma", "Cinema Paradiso","Iluzjonista".
No i dla fanów chóralnego śpiewania przepiękny film z polskim tytułem "Pan od muzyki" - oryg. "Les choristes". Gorąco polecam!!!

panasoniki

Ja w nawiązaniu do filmiku Makarenki...
I pomyślałby kto, że niecałe 2 tygodnie przed tą katastrofą byłam z dzieciakami na samym dachu jednej z wież World Trade Center...
Zawsze jak oglądam relacje z 11 września 2001r., to uświadamiam sobie, że życie to niezwykły i bezcenny dar, ale jakże kruchy...
Może to głupie, ale wyobrażam sobie wówczas tych turystów, którzy tego dnia byli na platformie widokowej... wśród których mogłam być i ja...
Wyobrażam sobie ich przerażenie i to osamotnienie..., bo przecież nie było tu mowy o jakiejkolwiek pomocy...
Myślę sobie wówczas, co ja zrobiłabym w obliczu nieuchronnej śmierci?...
Czy byłabym w stanie przypomnieć sobie słowa modlitwy "Ojcze Nasz", którą często tak niedbale, w pośpiechu odmawiam?...
Czy może stać by mnie było na pocieszenie kogoś obok, na słowa otuchy?...
Czy może opadłyby mi ręce i czekałabym na koniec?...
Nie wiem...
I chyba nie ma sensu rozmyślać na tego typu tematy, bo tak naprawdę nie wiemy, na co byłoby nas stać w obliczu nadchodzącej śmierci...
Ale jedno wiem na pewno....
że ŻYCIE TO WIELKI I BEZCENNY DAR, ZA KTÓRY CODZIENNIE POWINNIŚMY DZIĘKOWAĆ PANU BOGU!!!
Od tamtych wydarzeń, do codziennej mojej modlitwy dołączyłam przede wszystkim dziękczynienie Bogu za każdy kolejny dzień mojego życia i tego też nauczyliśmy Adasia...
Zachęcamy Was gorąco do dziękczynienia Panu Bogu za dar życia, za każdy dzień, który często jest przepełniony problemami, komplikacjami...
Głupio, że w temacie filmowym- wyszło mi świadectwo, bo wcale nie zamierzałam się rozpisywać, ale samo to jakoś mi się napisało...

Mahda :)

"Pana od muzyki" oglądałam już kilka razy i zawsze płaczę Smile

Daniel

Dzięki za tę stronę! Już późno, wspomnę dlatego tylko o 2 filmach, które wydają mi się najciekawszymi po okresie letnim. Chyba po raz pierwszy od dłuższego czasu zgadzam się z werdyktem akademii, jeśli chodzi o najlepszy film amerykański. Mowa o "To nie jest kraj dla starych ludzi" braci Coen. Film zrealizowano na podstawie książki laureata nagrody Pulitzera 2007 Cormaca McCarthiego, ażeby go zrozumieć powinno się sięgnąć do przynajmniej jednej powieści tego autora. To trudna literatura, przyjmująca czas cykliczny a nie nie nasz judeochrześcijański czas myślenia. Dlatego też fatum, destrukcja, itp. będą odgrywały dużą rolę. Gra Javiera Bardema jest mistrzowska. Bałem się postaci przez niego odzwierciedlanej (dostał za to Oscara). Film braci Coen to perfekcja warsztatowa, napięcie nigdy nie pada, po seansie będziemy zadumani nie brak wątków filozoficznych, ale i czarnego humoru. Lepiej literatury współczesnej nie można zekranizować. Drugi film to "Najpierw strzelaj potem zwiedzaj". Co się wydaję z początku komedią. Szybko się okazuje poważnym dramatem. Dwóch przyjaciół, zawodowych zabójców - przybywa do Brugge w Belgii. Młodszy przez omyłkę zabił dziecko, nie może sobie z tym poradzić. Starszy ma za zadanie go zgładzić. Decyduje się inaczej, co pociąga za sobą poważne konsekwencję. Collin Farell, Brandon Gleeson i Ralph Fiennes - trudno powiedzieć który lepszy, bo wszyscy w wielkiej formie. Świetnie dobrana muzyka, i wiele wspaniałych wątków, których nie chcę zdradzać. Tylko tyle - ten film to ożywione dzieło malarskie Boscha (odgrywa dużą rolę). Tyle na dziś. Dobranoc

DARION

..............

DARION

.......................

S. Edyta

Hmmmm... To nie jest nowy film, ale każdemu polecam do obejrzenia "Czekoladę" z Juliette Binoche w roli głównej. Pewnie każde z Was juz go ogladało, ja jednak ciągle jestem pod wrażeniem..., Niesamowity jest tez film "Kto nigdy nie żył". To polska produkcja z Michałem Żebrowskim w roli głównej. Piękny obraz walki o własną tozsamość w obliczu trudnych problemów życiowych...

Daniel

Darion, w dobrym kierunku myślisz! Witamy siostre na stronie!! Dziś tylko krótka myśl. Najlepszy film jaki w życiu oglądałeś. Da rade odpowiedyieć na to pytanie? Dla mnie tak: "Pasja" Mela Gibsona, i to wcale nie dla tego, że jestem katolikiem. W czasach wiedeńskich napisałem dla wytwórni radiowej i czasopisma katolickiego krytyke. kilka stron maszynopisu. To caly ja, ale nie wiem jak to przelac na strone filmowa forum bez przepisywania. POMOCY!