|
Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Witamy wszystkich bardzo serdecznie i zapraszamy do przeżywania warsztatów 365 dni w roku :) Veni Sancte Spiritus!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mahda :)
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 4:34, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Ci Andrzeju Pewnie nikogo nie zdziwi fakt, że jestem do szaleństwa zakochana w tym dziecku. Panasoniki - udała nam się córka jak nic!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Wto 19:02, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ależ mamy w domu święto!!
O godzinie 19.27, nasza córka, po 20 minutach siedzenia i odśpiewaniu pieśni: "Czarna Madonno", "Witaj niebios Królowo" i "Gwiazdo śliczna wspaniała"...
PO RAZ PIERWSZY ZROBIŁA TO, CO DLA NAS W WC JEST NATURALNE, A DLA NIEJ DO TEJ PORY TO BYŁA TYLKO CZYSTA TEORIA!!!
Żeby nie wchodzić w intymne szczegóły, pomogę Wam obrazkiem:
Radość w domu jest nie do opisania!!
Faustyna jak nic DORASTA...
Mamy tylko nadzieję, że śpiewanie w WC pieśni religijnych nie wejdzie jej w krew...
Oj udała nam się ta córka Mahda... udała...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grupa ze Słupska
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:16, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Faustynko, gratulacje!!!!!! jesteś już prawie dorosła
Matko Jagodo, po Twojej wiadomości Marta S. się nam załamała. chciała ponownie odwiedzić wszystkie 37 szkół, w których złożyła CV aby żądać spotkania z dyrektorami
niestety już na wstępie w sekretariacie nie chcą dopuścić do dalszego etapu, jak ewentualnego złożenia swoich papierów. a żeby chodzić non stop do tej samej szkoły i czekać aż się kogoś zastanie - nie mamy czasu sesja zbliża się wielkimi krokami, ogrom zaliczeń, egzaminów i nieszczęsny termin oddania prac licencjackich, a wszystkie cztery nadal piszemy...
ale podsumowując wątek wszystkie dziękujemy za cenne porady, ukierunkowałaś nowy tok myślenia i szczerze śmiałyśmy się z ostatniego zdania o numerze konta
na warsztatach w Słupsku odwiedził nas p. Pałka. nie była to niestety taka atmosfera jak w Częstochowie.. i nie chodzi o pana dyrygenta ale o uczestników, którzy mieli jakiś inny cel w tych warsztatach. brakowało tego, co najważniejsze - MODLITWY poprzez śpiew. skupienia (przez osoby dorosłe!), przeżycia.. tęsknimy za Częstochową..
z tego, co wspólnie wywnioskowałyśmy, Pan Bóg chciał nas przez to wydarzenie utwierdzić, że naszą misją jest uczenie muzyki w szkołach (co jest celem naszych studiów, a co było też obawą przed podjęciem pracy w tym zawodzie), a także nauka cierpliwości i tolerancji dla ludzi, którzy jej nie mają. podziwiamy pana dyrygenta i składamy Mu hołd, że z uśmiechem na ustach otrzepywał pył ze stóp swoich. wiecie o co chodzi
po Eucharystii kończącej warsztaty nasza Monia (na zdjęciu po prawej) zaliczyła upadek w Duchu Świętym. precyzując - spadła z blaszanych, wąskich schodów wiodących z chóru w UWAGA 12cm szpilkach. żeby było tematycznie - były zielone, jak i Zielone Świątki tego dnia. Dorota (na zdjęciu po lewej) szła za nią i w momencie upadku widziała pająka - czyli lecącą Monikę i każdą jej kończynę w inną stronę. Paulina (czyli ja na zdjęciu w środku) szłam przed nią. słysząc łubudubu miałam stan przedzawałowy, ale byłam gotowa ją złapać. widziałam jednak tylko zielone szpilki. najgorsze było, że byłyśmy pewne, że się dziewczyna połamała, nawet było słychać głos p. Pałki z góry "żyjesz Siostro?", a Monika.. Monika miała atak śmiechu. dzięki Bogu nic sobie nie złamała, ma wszystkie zęby na miejscu, tylko jest poobijana i poruszała się w tempie: kuśtyk, kuśtyk, a hitem jest to że szpilki mają mniej uszkodzeń, niż ona - a dokładniej jedną, małą ryskę.
co porabia reszta naszych warsztatowiczów? pochłonięci obowiązkami dnia codziennego? nie zapominajcie co jakiś czas odwiedzić tego forum, co by się nam kontakt nie urwał - szkoda!
przyjmijcie życzenia dobrej nocy i niech przyśni się coś ładnego!
Ostatnio zmieniony przez Grupa ze Słupska dnia Śro 22:19, 30 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Śro 22:38, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No to nie wiem od czego zacząć, choć zaglądałam tu często bez logowania...
Co do ilości dzieci to Grupo ze Słupska tak jakoś wyszło, że skoro Jagoda z ok. 20-to osobową klasą nie miała problemów, a na statku z jeszcze większą ilością sobie radziła to spokojnie możecie mieć wielodzietne rodziny
Jednak po tym co czytam to pewnie niektórych zmartwię, ale jak nic te wszystkie stawiane kryteria spełnia dr Marta:
1. Ma aktualne prawo jazdy, wiele przejeździła autkiem, więc doświadczony z niej kierowca - a taki lepszy niż od jakiegoś młodego, szalonego...
2. Samochodzik, też ma - taki fajniutki czerwony...
3. Mieszkanko, wręcz nazwane przez kogoś apartamentem - nawet większe niż 5 metrów kwadratowych Ostatnio Grinholcików gościło, więc to jeszcze podnosi jego wartość
4. Średnia - myślę, że jest w stanie w pracy znaleźć jakiś indeks (może nie jeden) ze średnią zgodną z wymaganiami Jagody. Jednak jej wiedza jako pani doktor większa niż jakichś studentów z samymi piątkami...
5. Konto, no nie wiem jak wygląda - ale jest jedynaczką i już sama zarabia na swoje życie, pewnie i to przyszłe też...
6. I chyba najważniejsze: TO ONA DOSTAŁA JUŻ PIERŚCIONEK ZARĘCZYNOWY OD ADASIA W GIETRZWAŁDZIE I ZOSTAŁA ZAAKCEPTOWANA PRZEZ JAGODĘ, zwłaszcza w takiej jednej sukience i fryzurce, przy czym obiecała, że tak dla Adasia jako męża będzie się ubierać zawsze Więc dziewczyny... współczuję, ale... tym bardziej, że wiem, że Marta ma ciągle ten pierścionek zaręczynowy. No Adaś chyba dobrze wiedział, komu się oświadcza (pewnie dobrze znał wymagania mamy wobec przyszłej żony)
Faustynce gratuluję kolejnego etapu dorastania!!!
I oczywiście dołączam się do powitań nowych osób na forum: WITAJCIE!! i czujcie się tu dobrze, i często piszcie...
Ostatnio zmieniony przez Jola dnia Śro 22:41, 30 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Śro 22:44, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A co do poszukiwań synowych, żon, itp... to i ja czasami się zastanawiam, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie jest mój przyszły mąż...
A Gietrzwałd... jestem pod wielkim wrażeniem tych zmian
Ostatnio zmieniony przez Jola dnia Śro 22:48, 30 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 23:05, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No to poczułam się wywołana do odpowiedzi
Faktycznie, pierścionek od Adasia nadal mam i jak wynika z opisu Joli, większość kryteriów Matki Jagody spełniam... ale w życiu moim ostatnio od zmian aż się roi... i tych lepszych i tych gorszych... i niestety przez jakiś czas nie pojawię się w owej pewnej fryzurze (w sukni może szybciej)... włosy ułożyć tak samo co prawda można, ale chyba z kolorem zaszalałam... i blondynką już nie jestem... przynajmniej na razie...
Swoją drogą, dobrze, że Matka Jagoda pominęła kwestię wieku wybranki swego Syna... bo pewnie szans bym nie miała... hihihi
A na koniec ku pokrzepieniu serc:
Drogie pozostałe kandydatki na synową Matki Jagody, jak to mówią, dopóki piłka w grze, wszystko może się jeszcze wydarzyć... zaślubin wszak nie było... jeszcze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Śro 23:16, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Oj Marta, jak to kiedyś ktoś mi powiedział, wszak kolor włosów zawsze można zmienić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irena
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Czw 0:28, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To nic, że minęła północ i że mam być w pracy na 7.45 rano. Muszę pięknie podziękować wszystkim, a szczególnie Jagódce, za fajerwerkowe, pyszne-lodowe powitanie mnie na NASZYM FORUM
Jesteście dla mnie wielką pociechą!!!
...ostatnio trochę zachmurzyło się na "moim podwórku"... Jednak, gdy czytam co się dzieje u Was, to natychmiast wraca do mnie RADOŚĆ
Faustynko, ależ z Ciebie ZUCH
Moje gratulacje Mamo, Tato, Braciszku, Ciociu Mahdo !
Mam pytanie do Moniki: A Twoje zielone szpilki to z jakiej firmy? Trudno teraz kupić naprawdę dobre buty, tym bardziej, gdy ktoś ma numer obuwia tzw. "połówkę", czyli nie nr 37 i nie 38, lecz coś po środku.
Czy jakaś polska firma zechciałaby produkować damskie buty z numeracją 37,5, jak za starych dobrych czasów???
W zabawie w Kopciuszka żaden książę nie trafi do mnie z pantofelkiem pasującym jak ulał, bo moje buty zawsze są za małe albo za duże
Jolu, a jak to jest u Ciebie? Może Twój Królewicz jeździ po świecie i szuka odpowiednich bucików
Ojej, koniec dobranocki! POZDRAWIAM
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olo
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 100LICA (jak kto woli Warszawa)
|
Wysłany: Czw 17:39, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To Marta, pora zaktualizować zdjęcie profilowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Pią 21:00, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Oj, to dziwne są w tym "Waszym" Słupsku i okolicach zwyczaje, że nie można tak zwyczajnie spotkać się z dyrekcją i pogadać w sprawie pracy...
Mimo wszystko, zawsze starajcie się o spotkanie "oko w oko" z przyszłym pracodawcą
Aha, a chwalicie się w swoich CV udziałem w warsztatach liturgiczno- muzycznych?
Swojego czasu ks. Piotr udostępniał podczas warsztatów wszystkim potrzebującym takie druczki potwierdzające nasz udział w tego typu przedsięwzięciach.
Okazywały się one niejednokrotnie bardzo pomocne albo przy poszukiwaniu pracy, albo przy awansie zawodowym...
Macie rację, pisząc, że bez modlitwy, adoracji Najświętszego Sakramentu... daleko się na warsztatach "nie zajedzie"...
Dlatego nie wyobrażamy sobie warsztatów bez Jutrzni (lub różańca, jak to było w Częstochowie), Koronki do Bożego Miłosierdzia o 15.00, czy codziennej Mszy Św.
Bez tego warsztaty stałyby się pewnie tylko kilkoma dniami żmudnej, męczącej pracy, a owo zmęczenie wpływałoby na napięcie w relacjach z innym i po prostu tęskniłoby się za domem...
Gdy czytałam o "upadku w Duchu Św." spodziewałam się opisu czegoś naprawdę spektakularnego...
Owszem, upadek Moniki- musiał być spektakularny, ale to, że nie wyszła z tego jak miś poniżej, to naprawdę graniczy z CUDEM!!
Dlatego Moniko, zamiast nosić coś takiego...
może załóż coś takiego...
Zawsze to i cieplej i bezpieczniej!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Pią 21:36, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Irena napisał: |
Jolu, a jak to jest u Ciebie? Może Twój Królewicz jeździ po świecie i szuka odpowiednich bucików
|
Moje buciki, to jak wiele osób wie, zazwyczaj butki na obcasiku... rozmiar w miarę standardowy - zazwyczaj albo 38, albo 39. Choć mam stosunkowo chude stopy. Ale ostatnio w jednym sklepie bez problemów kupowałam buty... zazwyczaj mam problem z butami zimowymi, że mam stosunkowo chude łydki i oprócz jednej nogi w buta mogę włożyć jeszcze rękę - co mi nie odpowiada w przypadku częstego noszenia spódniczek. Ale teraz na szczęście mamy lato więc będę pewnie szukała ładnych sandałków... co do których czasem wkładam żelowe wkładki by mi noga za bardzo nie ruszała się w buciku.
Natomiast a pro po wysokości obcasów w butach ostatnio moja koleżanka skręciła nogę na schodach idąc w wygodnych, na płaskiej podeszwie butach. A nic się nie stało tym które były wtedy na wysokich obcasach (z nią i jej narzeczonym szła jeszcze koleżanka w obcasach, a troszkę wcześniej od nich ja w moich obcasach). Niestety wysokość obcasa w bucie nie wpływa na ilość kontuzji - bo czasami w wysokich butach bardziej się uważa jak i gdzie się nogę stawia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grupa ze Słupska
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:56, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
chciałybyśmy takie druczki zaświadczające o udziale w warsztatach!
świetnie trafiłaś Matko Jagodo ze zdjęciem 12cm butów, one dokładnie były takie! tyle, że zielone a zaproponowane przez Ciebie buciki świetne! ale Monia nie wyraziła entuzjazmu, za to my dla niej - owszem
Pani Irenko, są firmy które produkują buty w rozmiarze 37,5. ale teraz sobie nie przypominam jakie to a poza tym dużo bucików ma zawyżone lub zaniżone rozmiary, nie pozostaje nic innego jak poodwiedzać sklepy i poprzymierzać
a my w środę mamy absolutoria i będziemy odbierać dyplom ukończenia studiów i rzucimy biretami o taaaaak :
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Śro 7:49, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam się w temacie wysokich obcasów nie wypowiadam, gdyż noszenie ich to dla mnie jak lot w kosmos!
Do tego trzeba mieć dar, tak jak do robienia makijażu...
W niedzielę, przed Komunią moich dzieciaków, postanowiłam, że nie będę gorsza od moich koleżanek z pracy I TEŻ ZROBIĘ SIĘ NA tzw. "BÓSTWO"
"Sprzęt" zakupiłam wcześniej w drogerii.
Rozmowa z panią ekspedientką wyglądała mniej więcej tak:
- Proszę pani, poproszę coś takiego czarnego, czym się podkreśla rzęsy. Nie wiem, jak to się nazywa, bo to mój I-szy raz, ale niech to będzie takie, żeby mi nie się nie rozmyło, jak się wzruszę w kościele!
Możecie sobie wyobrazić minę tej pani...
Dostałam to coś wyglądające jak pocisk z łodzi podwodnej i od razu płyn do zmywania.
Gdy w niedzielę, na godzinę przed Mszą Św., stojąc przed lusterkiem "zrobiłam sobie oko"- Andrzej z Adasiem zaczęli tarzać się ze śmiechu.
Zgodnie stwierdzili, że wyglądam jak "ruska lalka ze straganu w Kaliningradzie i to w czasach kryzysu"
Rzeczywiście jakoś mi ten "makijaż" nie wyszedł (nie mówiąc o licznych spudłowanych pacnięciach tuszem w powieki, brwi i nos! )
Spanikowana, zaczęłam zmywać to "coś" z moich niebotycznie długich i wykręconych rzęs!!!
No i się zaczęło!!
Najpierw z moimi oczami zrobiło się coś takiego, ale w znacznie gorszej wersji...
... a potem, to już wyglądałam jak dziecko poniżej!!
Chłopaki, z biegiem upływającego czasu (i narastającej we mnie paniki) pokładali się ze śmiechu, a mnie coraz bardziej było do płaczu...
Dziewczyny wszystkich krajów robiące się "na bóstwo" w kilka minut...
WIELKI SZACUN DLA WAS!!!
Synowe moje kochane!
Dziś zamykacie pewien ważny etap w swoim życiu i rozpoczynacie nowy- NA PEWNO LEPSZY!!
Oby tylko nie był taki....
Na pewno nie będzie!!
Nie ma w ogóle takiej opcji!!
Ostatnio zmieniony przez panasoniki dnia Śro 7:53, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Pon 20:22, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
No więc jesteśmy już z moją IIc po przyjęciu I Komunii Św.
Dzieciaki, jak to dzieciaki, koniecznie chciały przed klasą pochwalić się swoimi kosztownymi prezentami, na co jednak stanowczo nie pozwoliłam.
Jedyne, czym mogły się "chwalić" i co pokazywałam i z chęcią omawiałam- były Pamiątki I Komunii Św. z pięknymi wpisami, ilustrowane Pisma Św. dla dzieci i inne książki o tematyce religijnej.
Niestety zauważyłam, że tylko kilka dzieciaków miało na szyi zawieszony medalik lub krzyżyk...
Gdy (bardzo delikatnie i jak najbardziej dyplomatycznie) zahaczyłam o temat, okazało się, że:
- albo pamiątka jest wykonana ze złota i w obawie przed kradzieżą leży w szufladzie...
- albo "wisiorek" może być w szkole zerwany na przerwie i też się zgubi...
- albo po prostu rodzice nie pozwalają!!! (tego to w ogóle nie byłam w stanie pojąć...)
Ręce mi trochę opadły, bo miałam wrażenie, że to, co im codziennie tłumaczę min. o odwadze w wyznawaniu wiary... wzięło w łeb...
Ale na myśl od razu przyszedł mi czwartkowy mecz Polska- Grecja...
... i ten oto widok, trwający dłuższą chwilę...:
Nie wiem, jak Was, ale my patrzyliśmy w ekran telewizora jak zaczarowani...
To jest dopiero odwaga!
Na tle tłumów widzów, żądnych emocji, na tle wszechobecnej fałszywie pojętej "tolerancji religijnej", "poprawności politycznej", a przede wszystkim- ataków na ludzi publicznie wyznających swoją wiarę- ten młody chłopak miał odwagę wykonać taki gest...
Ciekawa jestem, ile dzieciaków wyciągnie jednak z szuflad swoje poświęcone "wisiorki" i od jutra będzie je dumnie nosiło na szyi?...
Mam nadzieję, że dzisiejsza rozmowa zostawiła jakiś ślad...
To tyle, jeśli chodzi o moje wieczorne rozmyślania...
Dobrej Nocy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olo
Marszałek Piotr Rubik
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 100LICA (jak kto woli Warszawa)
|
Wysłany: Pon 22:21, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
I niech mi ktoś powie że TYTOŃ szkodzi zdrowiu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|