 |
Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Witamy wszystkich bardzo serdecznie i zapraszamy do przeżywania warsztatów 365 dni w roku :) Veni Sancte Spiritus!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sonia
Starszy Chorąży Amatorskiego chóru

Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów/Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:22, 06 Maj 2012 Temat postu: Dlaczego znowu się skończyły??? |
|
|
Ja nie wiem jak to się dzieje, ale ile by warsztaty nie trwały dni to zawsze kończą się za szybko!!! Protestuję!!! Stanowczo!!! Melduję, że Warszawa dotarła. W pociągu na trasie KATOWICE - OLSZTYN znają nas wszyscy, nie musicie się martwić o warsztatową anonimowość! Wyśpiewaliśmy na korytarzu (prawie) wszystkie utwory! TU JEST POLSKA!!! A capella, ale tylko dlatego, że instrumentaliści w ferworze gry nie pomieściliby się z nami!!! Tyle na razie, trzeba zrobić pranie
Aha, no i tęsknię... Świat niewarsztatowy jest szary i bez wyrazu.
Dziękuję, dobranoc!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia
Szeregowy Janko Muzykant

Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:40, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja również dotarłam ze śpiewającym pociągiem do Warszawy, następnie do Józefowa (ten już nie był śpiewający)
Zmęczenie daje się we znaki, ale cieszę się, że byłam w Częstochowie.
Pozdrawiam wszystkich Warsztatowiczów
flecistka Gosia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania-bela
Starszy Chorąży Amatorskiego chóru

Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Nie 19:59, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kochani ! Informuje ze Ania - sopran z bielawy ...moja koleżanka śpiewaczka dojechala cało do domu o g. 20 00 ;0
Całkiem znośnie ...jak na czas który musimy pokonac jadąc do domu z Gietrzwaldu ..hi hi
Pozdrawiam Wszystkich Warsztatowiczów w imieniu Ani S - sopran
oraz swoim własnym chetnie poczytam jak sie pieknie sprawy miały na czestochowskich spotkaniach chóralnych :0
Matka - Ania
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga175
Pułkownik Operowy

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 21:33, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja również melduję, że dotarłam
Dziś mam siłę napisac tylko:
Chwała, moc i dziękczynienie! Chwała Bogu, który jest! Chwała Bogu, który był i który przychodzi!
Dobranoc
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
justynka
Major vel M. Bajor

Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kętrzyn/Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:54, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja już jakiś czas temu dotarłam do domu, jednak dopiero jestem w stanie coś napisać.
Było rewelacyjnie! Bardzo się cieszę, że byłam w Częstochowie(z resztą po raz pierwszy w życiu) i że ten czas spędziłam z Wami. Są to kolejne warsztaty, które dały mi wiele nadziei, radości i nowej wiary... Jesteście dla mnie wszyscy świadkami tego, że Pan Bóg nas kocha, że chce żebyśmy Mu śpiewali pieśń nową. Są to dla mnie jedne z najbardziej zaskakujących warsztatów, po których się nie spodziewałam wiele. Ale mimo napiętego programu nie byłam zmęczona, mimo urągań i prześladowań było wesoło .
Osobiście bardzo dziękuję prowadzącym: za wasza pokorę, że nawet kiedy nie wychodziło nam to wkładaliście całe swoje serce w prace z nami i nie odpuszczaliście.
Niesamowite było dla mnie to, ze było nas ok.70osób a brzmieliśmy jak 170. A jeszcze przed warsztatami rozmawiałyśmy z Jagodą, że to nie ilość a jakość jest ważniejsza-co się w 100% spełniło.
Pierwszy raz też po warsztatach nie czuje smutku, ze coś się skończyło...wręcz przeciwnie. Ogromnie się cieszę, że byliśmy, każdy pojechał jakimś wesołym pojazdem do domu;) i teraz każdy u siebie będzie spełniał to zadanie, którego nikt za nas nie zrobi. A niedługo następne warsztaty
Alleluja!
Tak więc wszystkich zachęcam, szczególnie tych co jeszcze nie byli, lub będą się zastanawiali przy następnej edycji: Jeździj na warsztaty i śpiewaj na chwałę Pana!
TU JEST POLSKA!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Nie 21:56, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
My także właśnie wnieśliśmy swoich "naście" toreb z Biedronki pełnych rzeczy do prania i śpiącą Faustynę, która otworzywszy oczy po raz II (wcześniej zrobiła to w Olsztynie), rozejrzała się wokoło i powiedziała:
- "Popaćcie jaka ciemna noc w tej Cięstochowie!"
Bogu niech będą dzięki za tych, co szczęśliwie dotarli do domów!!
No i westchnijmy za tych, co w drodze!
Ostatnio zmieniony przez panasoniki dnia Pon 15:03, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgosia
Pułkownik Operowy

Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 22:23, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Widziałam i słyszałam Was dzisiaj w telewizji Trwam! Nawet nie wiecie, jakie to niesamowite uczucie widzieć znajome twarze śpiewające w Kaplicy u Matki Bożej...zdążyłam wyłowić z tłumu trójkę Panasoników, Agę jedną i drugą, Jolę, Violę z Poznania, Kasię, no i oczywiście Piotra, Huberta, Daniela..przepraszam tych, których nie zauważyłam, ale nie oglądałam od początku..wczoraj późno wróciłam po weekendowych wojażach i dziś odsypiałam podróż, gdy nagle obudził mnie jakiś znajomy głos słyszany przez ścianę (mam mocno niesłyszącą sąsiadkę, która słucha Radia Maryja na cały regulator ) Włączyłam Telewizję Trwam i zobaczyłam Sonię śpiewającą modlitwę wiernych..i potem Was wszystkich..ach wzruszyłam się.. brzmieliście po .prostu PIĘKNIE!!! Ściskam Was mocno, jesteście wielcy i wierni w swoich wyborach...czekam na dalsze relacje...dobrej nocy, pa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Nie 22:28, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jedno Gosiu, co możemy powiedzieć po tych warsztatach, to...
"TU JEST POLSKA!!
TU JEST POLSKA!!"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
irena d
Porucznik Chóralny

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec/Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Nie 23:12, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dotarłam i ja. Jestem w domu, w moim Lidzbarku Warmińskim choć miałam być o 2 w nocy
Idę spać bo 5.30 pobudka i do roboty, może być gorący dzień po sobocie i niedzieli (niektórym wiadomo o czym piszę)
Jak się pozbieram napiszę więcej, WTOREK próba w Olsztynie w związku z GIETRZWAŁDEM czerwcowym
Ostatnio zmieniony przez irena d dnia Nie 23:13, 06 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik

Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Nie 23:45, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Och już miałam się nie logować, ale nie wytrzymałam... Wróciłam jakoś ok. 23-ej. Już częściowo zdałam relację rodzicom. Odczytałam smsa, że Damian też już jest w domku... No i włączyłam komputer. Jestem w wielkim szoku po ilości rzeczy które mnie na tych warsztatach zaskakiwały... łącznie z całym dzisiejszym dniem (również powrotem). Nawet nie wiecie jak jestem Wam wdzięczna za spotkanie, za każdą rozmowę, uśmiech... Śpijcie dobrze!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarzyna Tomczuk
Sierżant Scholki Przykościelnej

Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 0:12, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ach, ach, ach, włączę się i ja
Piękne dzięki dla wszystkich za ciepłą rodzinną atmosferę
Powrót był radosny, a najzabawniejsze było czekanie na dworcu na pociąg o 15:02, na który z minuty na minutę schodziło się coraz więcej znajomych
Szczęśliwie wszyscy znaleźliśmy miejsca siedzące
Rodziców jeszcze nie podpytałam, czy mnie wypatrzyli, ale jak Gosia tyle osób wypatrzyła, to myślę, że nie mieli problemów
Komóreczka właśnie zajada się prądem, za którym bardzo się stęskniła
Jutro cały dzień korków z maturzystami, więc westchnijcie, aby wtorkowe podejście do matematyki było ich ostatnim
Pozdrawiam serdecznie!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta.vn
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant

Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Pon 12:39, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pozdrowienia z bardzo deszczowego Ełku!
Na szczęście po bardzo przyjemnej i radosnej podróży do Warszawy, udało mi się znaleźć dworzec pks prywatny, potem okazało się że mój autobus ma rezerwacje na wszystkie miejsca, a kolejny był o 23. Potem rozładował mi się telefon. Na szczęście podjechał autobus-widmo, którego nie było w rozkładzie, którego kierowca ulitował się nade mną i mnie zabrał. Żeby było śmieszniej to ten autobus zepsuł się w połowie drogi do Ełku i czekała mnie długa noc w jakiejś małej miejscowości. I tu znowu niespodzianka, bo akurat jechał inny autobus do bazy i jakoś wróciłam do domu. Aczkolwiek, po rozpaczliwych próbach dobudzenia mnie o 6, żebym jakoś dotarła na kochaną matematykę, moja rodzina się poddała i kochany sprawdzian z trygonometrii musi jeszcze poczekać dodam że skrzypce pare razy spadły mi w autobusie na głowę i cud ze nikomu nic się nie stało, bo futerał kilka kilo waży, a kłodą drewna w głowę chyba nikt nie chce dostać
mój Anioł Stróż musiał się nieźle napracować
Ostatnio zmieniony przez marta.vn dnia Pon 12:40, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
justynka
Major vel M. Bajor

Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kętrzyn/Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:30, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ale miałaś podróż Marta! Bardzo się cieszę, że jesteś z nami na forum bo RÓWNA Z CIEBIE BABKA!! Tylko pisz i się udzielaj...
Adaś!Czekamy na pierwsze utwory na chomiku Mam nadzieję, że będziesz równie pracowity jak i miał chęci do tego, żeby nas choć jednym uraczyć. A przypominam Ci, że masz wolny tydzień więc się nie leń Prawda warsztatowicze???
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Pon 16:44, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Słyszycie, co "leci" w tle forum???
Dla nas, wracających wczoraj do domu (i dla Justynki z Kętrzynka też!) to hit tych warsztatów, który brzmiał nam w głowach i brzmi nadal.
A że Adaś, który ma władzę wstawić muzyczne tło forum (bo my nadal tego nie umiemy ) to NASZ SYN, WIĘC SKORZYSTALIŚMY Z TEGO I ZDECYDOWALIŚMY, ŻE WŁAŚNIE TA CUDNA PIEŚŃ BĘDZIE NAS WITAŁA NA STRONIE GŁÓWNEJ!
Na samym początku chcielibyśmy fajerwerkami (podobnymi do tych, jakie wykorzystali ojcowie Paulini na Jasnej Górze 3.05.) serdecznie powitać uczestników warsztatów, którzy przybyli tu do nas, na forum:
WITAJCIE GOSIU (FLECISTKO) I MARTO VN. !!!
Nie wiem dlaczego, ale czuję, że nasi Aniołowie Stróże są z tej samej agencji ochrony, gdyż mój Anioł ma też ze mną sporo pracy i stresu z tym związanego.
Andrzej śmieje się, że jestem taką ciapą i zupełnie niezorganizowaną osobą, że moi Aniołowie odchodzą na wcześniejszą emeryturę, gdyż praca w takich nerwach wykańcza ich strasznie!
Także wiedz Marto, że czuję się Twą "siostrą" w doli i niedoli (a raczej w tym drugim)!
A czy mogłybyście z Gosią wstawić też swoje zdjęcie w awatarze? Fajnie jest bowiem pisać z kimś, kogo się widzi! (tę samą prośbę kierujemy do Ireny, Matki z Bielawy i JUSTYNKI Z KĘTRZYNKA!!! )
Jolu, Ago i Kasiu "z butelką na głowie", nawet nie wiecie, jak bardzo zazdrościliśmy Wam wspólnej jazdy "Wesołym Pociągiem".
Jestem pewna, że śpiewalibyśmy z Wami warsztatowe pieśni na całe nasze schorowane gardła!
Tak to już jest z tym "syndromem powarsztatowym"...
A teraz kolej na tradycyjne podziękowania, które być może później dokończę, gdyż Faustyna powoli się budzi... Tak, tak- ona też odsypia warsztaty!
A więc DZIĘKUJEMY:
- Maryi Jasnogórskiej za to, że pomimo różnych problemów, przeciwwskazań i "rad dobrych wujków"(mówiących, że to szaleństwo zabierać małe dziecko w tak daleką podróż i to na warsztaty), za to, że szczęśliwie dojechaliśmy i spędziliśmy 4 dni, pełne cudnych wzruszeń...a Faustyna (wbrew obawom) była jak na swój 2,5 letni wiek zaskakująco spokojna i grzeczna!
- ks. Piotrowi za realizację tego pięknego dzieła, jakim są kolejne już warsztaty
- Piotrowi Pałce za "Chwałę, moc i dziękczynienie" i Jego niewyczerpaną pogodę ducha, która wszystkim nam się udzielała w trudnych chwilach zmęczenia
- Hubertowi za optymistyczną i zadziwiająco lekką "Czarną Madonnę", oraz za kilka bardzo mądrych spostrzeżeń, jakim dzieli się z nami na każdych warsztatach, a które (jak to się później okazuje) były strzałem w dziesiątkę!
- Danielowi za piękny głos (wbrew uwagom autorytetów- my tak Danielu uważamy i tak naprawdę, to w nosie mamy autorytety!) i za niespodziewanie wiele ciepłego uśmiechu, którego ostatnio nie widzieliśmy zbyt wiele na Twojej twarzy
- Jakubowi Tomalakowi, którego Andrzej nie rozpoznał przy powitaniu pytając ks. Piotra: "Czy przyjechali już jacyś dyrygenci?" za "Witaj, niebios Królowo" i Ave Maria "Orientalis", oraz za niesamowitą pokorę i "normalność" w kontaktach z II człowiekiem, które w dzisiejszych czasach są ogromną rzadkością
Dziękujemy Ci także za cudną "Rozmowę ze Św. Józefem", która uspokajała naszą małą Faustynkę, gdy ta zasypiała, albo marudziła w nocy..., ale także działała kojąco na nas samych w naszym domu...
- wszystkim ciotkom (Justynce, Soni, Agnieszce z Biskupca, Agnieszce 175, Joli- pani od rysunków i wielu innym bezimiennym ciotkom), które zajmowały się naszą córką podczas prób i Mszy Św., abym ja- matka miała trochę wytchnienia
- wszystkim tym, którzy wpisali się na kartkach- niespodziankach, przeznaczonych dla naszej Matki Anny z Bielawy! Matko, mamy nadzieję, że nie grozi Ci przedoperacyjny zawał serca z ogromu wzruszeń, jakie wywołają u Ciebie same ciepłe słowa od warsztatowiczów znanych Tobie i tych nieznanych!
Na razie kończę, bo córka matkę z pokoju właśnie woła, a dobra matka, jak to matka- musi biec do wzywającego dziecka!!!!
Do napisania!
Ostatnio zmieniony przez panasoniki dnia Pon 16:46, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
justynka
Major vel M. Bajor

Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kętrzyn/Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:46, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
AAAAAAAAAA!!!! Słyszycie to co ja?? Na stronie głównej taka niespodzianka Dzięki Adaś!! Niesamowicie, że juz dzień po to słyszymy. Alluluja! Ja teraz tylko odświeżam stronę główną 
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|