 |
Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Witamy wszystkich bardzo serdecznie i zapraszamy do przeżywania warsztatów 365 dni w roku :) Veni Sancte Spiritus!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik

Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Śro 23:01, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Och, wiecie jak już mało czasu do Warsztatów...
Tomku z takim warsztatowym zapleczem modlitewnym mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia!
Szkoda, że Zwierzaczek z mężem nie dotrą na Warsztaty do Kalisza - przecież to bliżej niż do Gietrzwałdu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik

Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Śro 23:19, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
A i oczywiście WITAJ KRETKO!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zwierzaczek
Major vel M. Bajor

Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 9:44, 25 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jola napisał: | Och, wiecie jak już mało czasu do Warsztatów...
Tomku z takim warsztatowym zapleczem modlitewnym mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia!
Szkoda, że Zwierzaczek z mężem nie dotrą na Warsztaty do Kalisza - przecież to bliżej niż do Gietrzwałdu.  |
Zazdrościmy Wam po cichu ale tak zazdrościmy, żeby wszystko się udało i było pięknie
Nas powstrzymują ostatnio kwestie nie do przeskoczenia, a Kalisz faktycznie bliżej i nawet myśli o przyjeździe były...
Może jakąś edycyjkę w Krakowie i Bożych Ciołków?
Śpiewajcie pięknie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgosia
Pułkownik Operowy

Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 21:41, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
To ja, forumowa córa marnotrawna Tym razem, to chyba ja miałam najbliżej na warsztaty (no, może oprócz Kuby).
Nie bardzo mogę zebrać myśli, ale dziękuję tak "na gorąco":
- Świętemu Józefowi, za to, że jest Mega Opiekunem!
- za wszystkie wzruszenia i nadzieję, że "jest taka miłość, która ogień godzi z wodą..."
- Hubertowi, za wywołanie tematu, że w życiu, tak jak święty Józef, często stajemy przed koniecznością pewnej ofiary, żeby mogły się narodzić błogosławione owoce
- wszystkim, za Radosne Bycie Razem , a zwłaszcza Panasonikom, za niezapomniane pogodne wieczory
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olo
Marszałek Piotr Rubik

Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1897
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 100LICA (jak kto woli Warszawa)
|
Wysłany: Nie 21:57, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Gosiu za relacje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania-bela
Starszy Chorąży Amatorskiego chóru

Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Nie 23:39, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiam już z domku ... jutro opowieści ... Dobrej nocy tym którzy tu jeszcze dziś zaglądną .. )))))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
irena d
Porucznik Chóralny

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec/Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Pon 19:30, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
No to wyprzedziłam PANASONIKÓW z wpisem
Dla mnie te warsztaty były szczególne, bo z Wami
Święty Józef stał mi się bliższy i jakiś młodszy, bardziej dostępny i taki żywy - wiem to dziwnie brzmi
No i wciąż mam Go przy sobie - wiem to też dziwnie brzmi
Podróż była po prostu jak lot rakietą w kosmos - pełna wrażeń i niespodzianek - Jagoda napisze więcej - ja wymiękam
Tych, których nie uściskałam, nie ucałowałam - nadrobimy podwójnie następnym razem - obiecuję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka P
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant

Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupiec
|
Wysłany: Pon 19:51, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kochani Warsztatowicze, dziękuję Wam bardzo za tak wspaniale spędzony czas ! Szczególnie najlepszym na świecie Alcikom i mieszkańcom pokoju na pierwszym piętrze ! Jesteście cudowne !
Szkoda, że ten czas jak zwykle minął tak szybko ...
Mam nadzieję, że wszyscy bezpiecznie i szczęśliwie wróciliście do domów !
Teraz pozostaje czekać do marca na kolejne warsztaty !
Pozdrawiam i ściskam każdego z Was !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Pon 21:46, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
My też już w domu, pełnym nierozpakowanych bagaży...
Irena, jestem lepsza od Ciebie, bo w mojej świadomości Św. Józef jakoś szczególnie nie "istniał"...
Fakt, wiedziałam, że to patron ludzi poszukujących pracy ( w końcu był już na forum kącik modlitewny), wiedziałam, że dzięki Jego wstawiennictwu Andrzejowi udaje się odnaleźć zagubione rzeczy, wiedziałam, że to patron mojego śp. taty...
Wszystko to wiedziałam, ale jakoś tak dziwnie uważałam Św. Józefa za "świętego II kategorii"...
Bo niczego spektakularnego nie uczynił, niczego "ważnego" nie powiedział, a do tego był "zwykłym cieślą"...
No właśnie...
Dopiero TEKSTY utworów, które wykonywaliśmy na warsztatach PRZEMÓWIŁY DO MNIE!!
"Rozmowa ze Św. Józefem"... i to powtarzające się: "Powiedz, co czułeś..."
No właśnie...
Dzięki tej przecudnej pieśni i całej reszcie innych spojrzałam na Św. Józefa z zupełnie innej perspektywy...
I pierwsze, co ciśnie się na usta w związku z jego osobą, to ogromna P O K O R A...
Tego brakuje nam często w naszym zabieganym życiu, gdzie chcemy być NAJlepsi, NAJszybsi, NAJefektywniejsi, NAJważniejsi, NAJbardziej zauważeni, docenieni, szanowani, uwielbiani...
To już nawet widać u moich pierwszaków, którzy często kłócą się, kto ma stać w I parze, kto ma wejść I na stołówkę, kto ma I pomóc mi nieść sprzęt na wf, kto ma wziąć najpiękniejsze jabłko z koszyka (w ramach akcji "Jemy warzywa i owoce")...
Tłumię to jak mogę najbardziej i zawsze zwracam uwagę kilkoro dzieci, które nigdy się nie pchają, nie walczą o pierwszeństwo... i mają w sobie taki ujmujący spokój i pogodę ducha no i właśnie tę POKORĘ, tę WOLNOŚĆ, "co dla swej woli zamyka drogę"...
Piękny to Święty...
No i warsztaty...
Znowu jakże inne...
W pięknym miejscu, z cudowną pogodą...
Z nowymi uczestnikami, którzy wnieśli tyle świeżości, ale też z tymi "starymi", ze spotkania których człowiek się cieszy jak ze spotkania z dawno nie widzianym kimś z rodziny...
I Ci Prowadzący: Piotr, Hubert, Daniel których obserwujemy już od tylu lat...
Tak samo radośni, serdeczni, mądrzy, pełni Bożej Miłości, choć coraz częściej tak po ludzku zmęczeni...
I Ci "Nowi" czyli Kuba i Siostra Karen, wnoszący tyle nowych, dobrych rzeczy w nasze stawanie się coraz lepszym...
I w końcu dawno nie widziany Paweł, pełen pokoju i wielkiej POKORY, Paweł, którego nam bardzo brakowało...
Paweł, który na naszych oczach powrócił z "bardzo daleka", który jest żywym świadectwem cudu, o którym wielu już zapomniało, bo są przecież ważniejsze i istotniejsze rzeczy na tym świecie, który wciąż pędzi i pędzi do przodu, nie dając chwili na wytchnienie...
Chyba się starzeję, bo po raz pierwszy powracam z warsztatów z refleksją i zadumą, która kołacze mi się w głowie wokół pytania, jakie nam postawił Hubert przed niedzielną Mszą Św.: "Po co tu przyjechaliście?..."
No właśnie, "Po co?..."
Jakie to ważne, by w życiu znać cel i sens naszej pracy, wysiłku, wyrzeczeń...
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo zawsze brakowało na to czasu, bo zawsze jest coś do zrobienia "na wczoraj", a przecież samo uświadomienie sobie celu naszego działania może spowodować, że spojrzymy na nasze życie z zupełnie innej perspektywy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Marszałek Piotr Rubik

Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Olsztyna
|
Wysłany: Wto 21:31, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Och, jak ten czas szybko minął... i szczerze jak myślę że powinnam coś o Warsztatach o moim przeżywaniu tego napisać, to tak naprawdę nie wiem co tu napisać. W sumie pewnie też wiecie jak to jest... Ale ten czas był zdecydowanie inny niż do tej pory każde Warsztaty.
Bardzo się cieszę, że mogłam się z Wami wszystkimi spotkać!!! Stałą warsztatową ekipą oraz tymi, których całkiem niedawno poznałam w Jarocinie.
Bardzo się ucieszyłam, ze spotkania z Kingą oraz wiadomości, jest w ciąży (coś niesamowitego w tym jest, że nasze patronki były siostrami). Fajnie, że wreszcie mogłam też poznać ich dzieciaczki.
Pomimo zabiegania wzdychanie do św. Józefa...
Te pieśni - te teksty i melodie, często bardzo poruszające serce.
Dziękuję Ani S. z Bielawy za wspólne szydełkowanie i wspólne rysowanie z Faustynką.
Dziękuję za spacer po Kaliszu wieczorem i wspólny wieczór u Panasoników w pokoju.
Dziękuję za wiele ciepła i życzliwości od Was dla mnie i dla Jacka.
I dziękuję za wspólna podróż, zwłaszcza tą przez Kotowiecko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kretka
Szeregowy Janko Muzykant

Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piasek
|
Wysłany: Śro 4:48, 30 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
witam dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie i wspólnie spędzony czas ,modlitwy ,rozmowy i za nuty kołysanki zza ściany .Taka moja refleksja : mój syn urodził się 19 marca ale nazwanie go Józef wydawało mi się wtedy "obciachowe" i niemodne , teraz mi szkoda że nie zafundowałam mu TAKIEGO Patrona. Pozdrawiam i do zobaczenia następnym razem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
makarenka
Miszcz-Dyrygent

Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: -że mi to,że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?
|
Wysłany: Śro 16:40, 30 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Miło Was poczytać zwłaszcza "przepastne" relacje Panasoników
pozdrawiam serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
justynka
Major vel M. Bajor

Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kętrzyn/Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:14, 30 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja po warsztatach przeżyłam poniedziałek, który był jak przejechanie walcem. Ratowało mnie słuchanie na ostatnich wieczornych zajęciach Rozmowy ze św.Józefem...
Mam bardzo podobne odczucia jak Ty Jagoda! Wcześniej Józef, święty jak każdy inny, a nawet jeszcze bardziej zapomniany. ks.Grzegorz powiedział, że całe szczęście wielu go odkrywa. I rzeczywiście, myślę, ze my mieliśmy to szczęście. Ja osobiście się czuje w tym gronie. Nie widziałam Józefa takiego. To takie oczywiste, ze Józef koło Maryi był najbliżej Jezusa przez bardzo długi czas, znał Go bardzo dobrze, a tak trudno było mi to zauważyć. I troszczył się o niego. Jest to pewien wyrzut dla mnie, kiedy się nie troszczę żeby On był obecny w tym co robię.
Teksty i muzyka-przepiękne!!!
Ciągle coś mi chodzi po głowie. A Patron śmierci szczęśliwej- dziękuję Hubert! Miałam i mam ciarki za każdym razem kiedy śpiewam i słucham (duchowe też).
A pytanie " Po co przyjechaliśmy..." tak samo w różnych momentach dnia mnie dopada. Czy dobra jest nasza perspektywa? Jaki jest główny cel?
Cieszę się, że byłam, ze dojechałam do Was i że spędziliśmy znów ten czas razem. Za nocne rozmowy i dzienne śpiewanie
W szczególności i publicznie dziękuję Panasonikom. Za otwartość, dobroć, wyrozumiałość i zaufanie!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panasoniki
Moderator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warm.
|
Wysłany: Nie 16:07, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
No to żeby tradycji powarsztatowej stało się zadość, wklajamy na stronie głównej forum migający link do filmików z Kalisza!
Przepraszamy, że jakość wizji nikczemna, ale gdyby Andrzej wiedział, że to będzie jedyna pamiątka z warsztatów- pewnie umieściłby kamerę nieco wyżej...
Pozdrawiamy niedzielnie i przedświątecznie!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|