Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

s.Elżbieta

Serdecznie pozdrawiam wszystkich warsztatowiczów.
Warsztaty coraz bliżej. Proszę o towarzyszenie nam modlitwą, byśmy umieli się otworzyć na łaski Pana Pray

pod kierownictwem Miszcza o.Jana Koniora SJ i ochoczo poddali obróbce muzycznej Boo hoo!

Miszczów Piotra Pałki, Huberta Kowalskiego , kl. Bartka Kota.
Na [link widoczny dla zalogowanych] jest już program naszych warsztatów. Ok!

Mahda :)

A kleryk Bartosz był z nami w Gietrzwałdzie Smile

s.Elżbieta

Wiem, ponieważ opowiadał swoje bardzo pozytywne Very Happy

wrażenia o warsztatach w Gietrzwałdzie.

Iga

a ja pozdrawiam i obiecuje modlitwe !!!
Witam s.Elżbietę bardzo serdecznie w tych progach chociaz nie znam !!!
szkoda ze te warsztaty sa tak daleko ode mnie bo bym sie z wielka checia wybrała...

s.Elżbieta

Dziękuję Igo. Szczególnie za modlitwę.
Bardzo się przyda, by przy całym dopinaniu spraw organizacyjnych pozwolić się Bogu prowadzić i nie dać sobie odebrać pokoju wewnetrznego, że On nad całością czuwa, i że jest to przede wszystkim Jego dzieło.
Może kiedyś uda Ci się przyjechać. Nie zamierzam tymi warsztatami kończyć w Pieszycach przygody z muzyką liturgiczną. Będą więc następne Very Happy

s.Elżbieta

Serdecznie pozdrawiam wszystkich warsztatowiczów.
My dzisiaj zaczynamy nasze warsztaty.
Proszę o dar modlitwy z Waszej strony, byśmy wszyscy pozwolili się prowadzić Temu, Który jest najwspanialszym MISZCZEM i otworzyli się na Jego łaski, które przygotował dla nas na ten czas.
Miszcz Piotr już jest z żoną Martą, Pawełkiem i Michałkiem, Miszcz Mariusz z żoną Miszczem Elizą i Adasiem, a Miszcz Hubert i Miszcz o. Jan jadą. Miszcz kl. Bartek dojedzie jutro. I oczywiście uczestnicy są w drodze. Proszę też o modlitwę w intencji bezpiecznej podróży, bo u nas sypie, jak na biegunie.

ania-bela

Kochani ! Dość późno już ...ale chcę wyrazić swoją radość z uczestnictwa w warsztatach pieszyckich . Na refleksje przyjdzie lepsza pora...ale cieszę się że już znam osobiście s. Elżbietę i tę siostrę a nie... siostrę Smile

mianowicie Joannę z Krakowa !
Pozdrawiam z zaśnieżonej Bielawy zza rogu Pieszyc Smile

Ania

Joanna

Cudo, cudo, cuuuuudo!
Od czego by tu..... może od podziękowań (już mi weszło w krew):
s.Elżbiecie- za wspaniałe pragnienie w sercu (bo od tego się zapewne wszystko zaczyna) i za odwagę pójścia za tym. I za dbałość o wszystkie szczegóły-naprawdę, niczego nie brakowało (nawet pączków i tańców w ostatni weekend karnawału!), za zaproszenie o.Jana i tak osobiście za 'cynk' podczas naszego krótkiego spotkania w Chojnie.

Ani-beli za otoczenie mnie opieką, ponieważ przyjechałam sama i czepiłam się jej niczym Osioł Shreka, a ona nawet za wiele nie protestowała, za to wiele razem obśmiałyśmy, znalazłyśmy razem wiele dźwięków (a inne czasem nam uciekały Wink

i modliłyśmy się obok siebie.

Miszcz Hubert chyba tu nie zagląda, ale jemu dziękuję za miejsce samochodzie i wspaniale spędzoną podróż do Krakowa.

Same warsztaty były skoncentrowane na Triduum Paschalnym. Chyba materiałowo nie zrobiliśmy wiele, ale chyba wbrew pozorom to nie materiał się liczy. Dla mnie najważniejsza była okazja do 'wmodlenia' się w nadchodzący czas. chyba najmocniej poruszyła mnie pieśń "Per Crucem Tuam" wpisała się fantastycznie w kontemplację Jezusa podczas adoracji, aj, trudno pisać tak publicznie co się dzieje w sercu przed Panem Jezusem...

Może wrócę znowu do spraw zewnętrznych:
mieliśmy wspaniały śnieg, wyrozumiałych prowadzących (np. określenie"alty, oszukujecie", zamiast brutalnego "fałszujecie"- takich tricków też trzeba się uczyć), niesamowity skład (duży przedział wiekowy uczestników- co też było bogactwem tych warsztatów) i przesympatyczne siostry-gospodynie.

Tyle, póki co.

Gdzie, jakie tyle! jeszcze przecież mam [link widoczny dla zalogowanych]

s.Elżbieta

Tak. To były piękne dni. Czuło się powiew Ducha. Klimat, ktory nam towarzyszył, był niesamowity. Przy tak wielkiej liczbie i różnorodności ludzi towarzyszył nam wielki pokój i spokój.
Myślę, że spotkanie z tak wspaniałymi muzykami i duchowe prowadzenie Ojca Jana-doświadczonego kierownika duchowego, pomogło nam spotkać się z Bogiem i ze sobą nawzajem.
Dziękuję tym wszystkim, którzy duchowo i materialnie wspierali to wielkie Boże dzieło. Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] można w aktualnościach, w galerii, w propozycjach formacyjnych - warsztaty, zobaczyć zdjęcia z naszego spotkania. Zapraszam wszystkich, by mogli choć w odrobince dotknąć łask, które Bóg rozdawał nam garściami.
Pozdrawiam Asię, Kasię i Anię - sąsiadkę zza miedzy.

A, jeszcze jedno. Zapraszam na następne warsztaty