Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

s.Elżbieta

Małgosiu
serdecznie zapraszam. Na to "kiedyś" wcale nie trzeba długo czekać. Może być już za kilka dni. Co do miejsc - upchamy, oczywiście bezpiecznie. Kiedyś na różne akcje były takie rozkładane łóżka i zdarzyło się, że komuś nagle złożyło się w nocy i był efekt jak ten obok

Aniu
czyżbyś po powrocie z dalekich podróży zakładała kawiarenkę w Bielawie Wink

Olo

Ania, a mnie zaprosić to już nie łaska? Wink

hehe
Wbrew pozorom Olo bardzo lubi kawę Very Happy

ania-bela

Witajcie

Kto wie ...moi mili może faktycznie marzenia sie spełnią ?
Bardzo chciałabym mieć kawiarnię ...w której goście słuchaliby niebanalnej muzyki ...odbywałyby się koncerty...itd
Tymczasem zapraszam na kawę do siebie Smile

Nasza rodzina prowadzi od pokoleń otwarty dom ...
Olo Ciebie też zapraszam choć znam Ciebie tylko wirtualnie... ha ha
A s. Elżbieta to na piechotę może przyjść Smile

Małgosia

Dziewczyny Kochane Wink

- Siostro i Aniu, bardzo dziękuję za zaproszenia Padam

Wierzę, że kiedyś się uda

Kawę bardzo lubię i chętnie posiedziałabym w takiej kawiarni, o której marzy Ania, a składających łóżek się nie boję - daleko nie polecę Very Happy

Tymczasem: pożywiom - uwidim Very Happy

Narazie jeszcze nie wiem, czy będę mogła wyrwać się w tym terminie Think

Ale bardzo chcę!

s.Elżbieta

Małgosiu zapraszam
W sprawach dotyczących warsztatów pieszyckich jest opis jak dojechać. Zabierz Ola, bas bardzo się przyda. Miłosierdzie Boże jest wielkie, może więc odpuszczone mu będą truskawki i butelki, a zdjęcie z szydełkiem możemy zrobić, by na forum zobaczyli jaki jest zdolny.

Aniu
trzymam za słowo.

Małgosia

Siostro Elżbieto, niestety nie dam rady zawitać do Pieszyc na te warsztaty. Obiecuję wsparcie modlitewne, no i mam nadzieję, że może uda się spotkać we Wrocławiu. Very Happy

Małgosia

Oficjalnie potwierdzono termin wrocławskich warsztatów Very Happy

Więcej informacji na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

Olo

No to za tydzień jadymy Kwadratowy

Olo

Ktoś się jeszcze wybiera? Razz

Małgosia

Mam nadzieję, że Olo przyśle raz po raz jakiegoś smsa i że będziemy informowani na bieżąco, co się dzieje we Wrocławiu Very Happy

s.Elżbieta

Ja niestety nie mogę być. Cóż. Tak się czasem w życiu składa. W sobotę będę na trochę.

Małgosia

Rozmawiałam chwilę z naszym Olgierdem vel Aleksandrem Very Happy

. Otóż widział Anię-Matkę, jest siostra Elżbieta, są moje dziewczyny z Konina, wspominał jeszcze kilka osób poznanych na poprzednich wrocławskich warsztatach. Mówił, że ogólnie jest dużo bardzo młodych osób, w orkiestrze przeważają instrumenty dęte, a nasi Miszczowie jak zawsze pełni energii i zapału do pracy. No i śpiewają, śpiewają, śpiewają Very Happy

Ckno się robi za tą atmosferą...

Moniczysko

Mimo że jestem z Wrocławia, nie mogłam wziąć udziału w odbywających się teraz warsztatach (gimnazjum, w którym pracuję obchodziło wczoraj jubileusz dziesięciolecia). Weszłam jednak na chwilkę odwiedzić znajomych i nieznajomych. Planowałam być naprawdę tylko chwilę, zostałam... prawie dwie godziny. Jeszcze dobrze nie zamknęłam za sobą drzwi, a już poczułam niepowtarzalną warsztatową atmosferę, zobaczyłam ludzi, którzy śpiewali (w większości na stojąco!) już ładnych parę godzin (byłam późnym popołudniem) a wciaż emanowali entuzjazmem i radością oraz usłyszałam mądre, pełne Ducha słowa Miszczów Dyrygentów. Oj, wzruszyłam się...
Szkoda, że mnie tam nie ma ale wiem, że Pan ma swoje plany

P.s. Dobrej niedzieli wszystkim życzę Heart

panasoniki

Witaj Moniko na "skażonym warsztatami terenie"!!!

Wtopiłaś w tę atmosferę jak my wcześniej!!

My też w 2006 r. pojechaliśmy do Gietrzwałdu na warsztaty z czystej ciekawości i raczej bez entuzjazmu... no i jesteśmy wiernymi ich uczestnikami do dziś!! Heart

A od Ola czekamy na relację z Wrocławia dłuższą niż 2 zdania!! Ya winkles

Małgosia

"Moniczysko" Very Happy

, czy widzisz, co Ci grozi?

Właśnie otrzymałam cynk od Ola, że spaceruje po wrocławskim rynku z Anią- Matką i że nas wszystkich serdecznie pozdrawiają!
Warsztaty zakończone, Olo ma pociąg dopiero około 16.30, więc jeśli się wyśpi w pociągu, to coś może potem dla nas napisze Wink

(tego tak dokładnie nie powiedział, ale myślę, że to zrobi Wink

)